Szmelcwageny i inne
Re: Szmelcwageny i inne
Nie lepiej Los Diablos w Kalifornii, ciepło cały rok, drew z lasu wozić nie czeba...
Re: Szmelcwageny i inne
Za bardzo śmierdzi tam czosnkiem.
Wolę już towarzystwo wsioków z Texasu.
Wolę już towarzystwo wsioków z Texasu.
Re: Szmelcwageny i inne
Niby tak, ale podobno w hotelach od 69ego nie idzie tam dostać dobrego wina.nordenvind pisze: ↑11 mar 2019, 15:52 Nie lepiej Los Diablos w Kalifornii, ciepło cały rok, drew z lasu wozić nie czeba...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Szmelcwageny i inne
Nie. Metka jest wampirem i czosnek, srebro, osikowe kołki, itd...
Re: Szmelcwageny i inne
Ależ skkąd takie przypuszczenia? Przecież Kalafiornia to stan wyjątkowo rolniczy, jak sama nazwa wskazuje. To, że gdzieś tam jakieś studio się zawieruszyło, albo w jednej dolinie silikon kopio, to zupełny przypadek bez znaczenia.
Dodano po 1 minucie 51 strzałach znikąd:
Tak. Można.
Re: Szmelcwageny i inne
Lena - jeśli posiadasz unikalne umięjętności, jest szansa na to, że ktoś będzie chciał z nich skorzystać. Dla takich ludzi jest wiza H-1B. Dobre na początek, a gdybyś się zahaczyła, to powinno być już znacznie łatwiej.
W Chicago są co najmniej dwie firmy transportowe, które ściągają kierowców z Polski, ponieważ "nie mogą" znaleźć na rynku lokalnym.
Re: Szmelcwageny i inne
Ewentualnie zatrudniasz się w korpo w PL i wysyłają Cię na L-1B - ważna 3 lata + 2 przedłużenia po 2 - razem można 7 siedzieć. A w międzyczasie kombinować, jak GC dostać. 

Ostatnio zmieniony 11 mar 2019, 21:58 przez Tom4sz, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Szmelcwageny i inne
Albo w międzyczasie znaleźć męża.