
Stream of consciousness
Re: Stream of consciousness
Drugie cudne. Aż się uśmiechłem. Dobrej nocki.


Re: Stream of consciousness
Toć napisałem, że ten kudłaty. Trzecia dulka na prawej burcie.
Tu już w czapce, bo był sztorm.

Tu już w czapce, bo był sztorm.

Re: Stream of consciousness
Ale jak hobby może przerosnąć? Poważnie pytam. Oczywiście pomijając powody finansowe, co się zawsze może zdarzyć.Owain pisze:Nigdy nie byłem prawdziwym rycerzem. Byłem zniewieściałym urzędasem, którego hobby przerosło.
Re: Stream of consciousness
Bo to nie dość, że nosić trzeba ponad 20 kilogramów rynsztunku i innych pierdół na grzbiecie, to jeszcze się tłuka w tym jak pomyleńcy. O kontuzyje wszelakie łatwo.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Ów zeznaje, że wagowo. Znaczy, że niby wagomiar rynsztunku złamał mu lędźwie.
Ale skądinąd wiadomo, że zadarł na co najmniej dwóch rycerskich forach... Także tego.
Ale skądinąd wiadomo, że zadarł na co najmniej dwóch rycerskich forach... Także tego.
Re: Stream of consciousness
Tell me about it...Ligo pisze:Ale jak hobby może przerosnąć? Poważnie pytam. Oczywiście pomijając powody finansowe, co się zawsze może zdarzyć.

Re: Stream of consciousness
cz4rnuch pisze:Już na pierwszy rzut oka widać, że cała ostrość poszła w logo.
puch24 pisze:A cała para w gwizdek...
Wszyscy podpadliścienordenvind pisze:nie znacie się na fotografii szaro-szarej


Dodano po 1 minucie 3 sekundach:
Ja wam tych podsmiechujek nie zapomnę

Ostatnio zmieniony 13 sty 2017, 23:53 przez Meliszipak, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stream of consciousness
Hmm... Tak, to musi być to.wpk pisze:skądinąd wiadomo, że zadarł na co najmniej dwóch rycerskich forach...

Re: Stream of consciousness
Może uwodził białogłowy piękną postawą i grą na lutni albo
z niedżwiedziem się brał za bary.
Może chociaż podkowy giął.
z niedżwiedziem się brał za bary.
Może chociaż podkowy giął.
Re: Stream of consciousness
Ale co Puchu, bo nie kumam.puch24 pisze:Tell me about it...Ligo pisze:Ale jak hobby może przerosnąć? Poważnie pytam. Oczywiście pomijając powody finansowe, co się zawsze może zdarzyć.