Stream of consciousness

[wpk]

Tragedia o zarysie metafizycznym...

[cz4rnuch]

Wiosna idzie. Wsio budzi się do życia.





Wychodzi na to, że z temi kotyma to prawda. Na zdjęciu numero uno ofiara Główki przyniesiona jako trofeo (nad czym ubolewam, bo rudziki to piękne ptaszki) a dwójeczkę podrzucił pod blok nasz dachowiec.

[Owain]

A już żem myślał, że rudzik też warki łyknął. Podłe piwsko.

[puch24]

I żeby choć jeszcze zjadły...
A to po prostu dla frajdy.
Mordercy!

[Owain]

Jacy mordercy? Najlepsi przyjaciele człowieka, przynoszą mu w darze jedzenie. Tylko cz4rnuch gupi, że nie ugotował z tego niczego dobrego. Ale pewnie w lidlu nie był i wina nie kupił.

[puch24]

Podobno jedno z wyjaśnień, dlaczego kot przynosi jeszcze żywą, ale przetrąconą, albo nieżywą ofiarę swojemu człowiekowi jest takie, że traktuje nas jak swoje młode, które trzeba nauczyć polować, bo my przecież nie umiemy.

[cz4rnuch]

Tak po prawdzie to tylko pozory, bo przyroda mądrzejsza jest ona niż się nam wydaje nam. Tajemnicy rudzika nie rozwikłałem, ale szczury to przecież roznosiciele boreliozy, której boje się bardziej niźli malarii i dengi razem wziętych

Dodano po 44 strzałach znikąd:

...Tylko cz4rnuch gupi, że nie ugotował z tego niczego dobrego. Ale pewnie w lidlu nie był i wina nie kupił.

Kupił i dary(a) docenia.

[wpk]

Prezes miał boreliozę i żyje.

[cz4rnuch]

Żyje, ale co to za życie?

[Owain]

Żyje, ale co to za życie?

Co fakt, to fakt