
Szmelcwageny i inne
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wuzet
- Posty: 461
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
No dobra, tylko czy:
Hyundai Tucson 1,6 T-GDI 177KM
czy
Mazda CX-5 2,5 benz lub 2,2 diesel
Hę?
Hyundai Tucson 1,6 T-GDI 177KM
czy
Mazda CX-5 2,5 benz lub 2,2 diesel
Hę?

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Benz.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Re: Szmelcwageny i inne
Zdecydowanie Maz 

-
- Posty: 290
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Nie śledzę dokładnie, ale gdybyś kupił nowe jak zacząłeś o tym myśleć to miałbyś już trochę używaną używkę teraz.
To straciłeś chyba, bo byłoby i nowe i używka. Ja w każdym razie kupiłem nowe i mam teraz używkę z pewnego źródła.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Mazda pali mniej i oczywiście ma ładniejsze wnętrze, ale ten lakier, ta rdza no i czy nie dogną mnie jakimiś opłatami za chwile przy tym silniku :/ Hujdaj jest dla mnie troszkę ładniejszy z zewnątrz.
Naczymżesz opieraszżesz swą opinię, Cny Abishaju?
Dodano po 1 minucie 33 strzałach znikąd:
Naczymżesz opieraszżesz swą opinię, Cny Abishaju?

Dodano po 1 minucie 33 strzałach znikąd:
Kupiłbym już 10 razy, gdyby nie zdrowie, ciągle nie wiem czy będę płacił za operację 30 tysi czy nie no i czy wrócę do pracy - tak że autko jak się zdrowotnie ustabilizuję. Co nie znaczy, że nie mogę się zastanawiać.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Szmelcwageny i inne
A nie masz jakichś znajomych, od których mógłbyś kupić używane auto z pewnego źródła?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Nie, nie mam takich znajomych
Za to co raz mocniej rozglądam się za autkami na stronach mobile.de oraz aiia.com oraz gdzieś tam łapię kontakt z różnymi sprowadzaczami. Tj. jeśli idzie o autko z Niemiec, radzą jechać samemu, ale ja ani nie mam na to zdrowia, ani język nie bardzo ani się aż tak nie znam, by zobaczyć czy dupen-klapen jest poważne czy nie. Oczywiście lekko bite rozważam tylko, bo takie ok. dwuletnie. Oczywiście pokutuje mit, że z USA to się nie opłaca przy tym kursie $, zaś niemce już wszystkie przebrane. No i oczywiście na otomoto jest też trochę ofert, co raz więcej z podaniem vin-u, historią i zdjęciami poprzedniej stłuki.

Sowy nie są tym, czym się wydają...