Mam takie pytanko, bo prawdopodobnie zostałem wychujany na ebayu, z czym się liczyłem. Zakupiłem owo podejrzanie tanie FE 55 1.8 za 1600 zł jako nowe

Klient miał 22 pozytywne opinie, w tym dwie tylko werbalne, jakiś Francuz. Jak wrzucam jego maila/imię i nazwisko, wyskakuje mi jakiś wielki negro przypominający bojownika ISIS. Gdyby nie podejrzanie dobra oferta, pewnie bym nie robił tak wcześnie hałasu, ale miał na wysyłkę dwa dni, minął tydzień, cisza, posłałem dwa maile, oczywiście zero odpowiedzi. Płaciłem przez PayPala, bo niby bezpiecznie, ale nie wiem gdzie za klika dni zgłosić problem, czy przez eBay czy PayPal. Niby wyczytałem w regułach PayPala, że mogę i tu i tu, ale jak zgłoszę tą samą transakcję przez eBay to już nie mogę przez PayPala potem. A przez PayPala chyba łatwiej kasę odzyskać, więc chyba lepiej od razu przez PP, by sobie nie zablokować tej drogi. Miał ktoś jakieś podobne doświadczenia? Dzwoniłem w tej sprawie do cz4rnucha ale jak zwykle mnie spuścił wykręcając się kitem, że nigdy go nie wychujano na eBay.

Sowy nie są tym, czym się wydają...