
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kolejny dzień cholerny, jutro trasa Rzeszów - Warszawa - Kraków - Rzeszów, tak 7.30 - 21.00. Argh... 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Flugcojgiem?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ni da rady. Autem. Co prawda żona prowadzi, ale i tak ja skończę bardziej obolały. Żona młoda, zdrowa...
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To po coś se taką wziął?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Właśnie jedziemy przez kieleckie i już 8 tabliczek z czachami naliczyłem. Że też nie wzięłem przecinaka!
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na N. założyłem taki oto wątek ... prawniczo-ekologiczny.
https://forum.nikoniarze.pl/threads/297 ... ost4050649
Dokarmijcie go od czasu do czasu, aby nie zdechł od razu po poczęciu.
https://forum.nikoniarze.pl/threads/297 ... ost4050649
Dokarmijcie go od czasu do czasu, aby nie zdechł od razu po poczęciu.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
O ile wiem, wszystko bierze się z cła bądź podatku na kamery filmowe, który jest wyższy od cła/podatku na aparaty fotograficzne, importowane spoza UE. Ponieważ aparaty mogą też filmować, jako granicę pomiędzy aparatami a kamerami filmowymi ustalono 30-minutową długość nagrania.
Aparaty oczywiście mogłyby filmować dłużej, ale wtedy podlegałyby cłu i/lub podatkowi jak za kamerę filmową, i byłyby droższe w sklepie.
Aparaty oczywiście mogłyby filmować dłużej, ale wtedy podlegałyby cłu i/lub podatkowi jak za kamerę filmową, i byłyby droższe w sklepie.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie chce mi się tego sprawdzać więc nie będę się wymądrzał w wątku z linka, ale z tego co pamiętam w EU jest inna stawka vat dla aparatów fotograficznych i kamer, a ten limit 30 minut klasyfikuje urządzenie właśnie jako aparat lub kamerę. Niektóre urządzenia teoretycznie będące aparatami oferują wyższy limit nagrywania lub w ogóle go znoszą, ale chyba przez to są droższe i wg Unii są już chyba kamerami (tak jak ślimaki rybami) A co do A7 to chyba gdzieś był jakiś hack znoszący limit nagrywania (który przy okazji znosi też gwarancję producenta), można też chyba wypożyczyć rekorder typu atomos, który zdaje się znosić tego typu ograniczenia.