Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
-
samek
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W sumie to chciałbym dożyć czasów gdy biurokracja, narosła przez 10.lecia, się rozpieprzy.
Ale się nie zanosi. Szkoda.
Wiem. Jestem stara konserwa. I dobrze mi z tym.
Ale się nie zanosi. Szkoda.
Wiem. Jestem stara konserwa. I dobrze mi z tym.
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A jaką macie rozpiętość, lecąc przez kieleckie? Połowę tego, co normalnie?Owain pisze: 17 maja 2019, 10:07 Właśnie jedziemy przez kieleckie i już 8 tabliczek z czachami naliczyłem. Że też nie wzięłem przecinaka!
-
samek
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Takie coś, to nad Czeladzią.puch24 pisze: 17 maja 2019, 10:58 A jaką macie rozpiętość, lecąc przez kieleckie? Połowę tego, co normalnie?![]()
- wpk
- wpkx
- Posty: 39040
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A kombinerki? A Ula?Owain pisze: 17 maja 2019, 10:07 Właśnie jedziemy przez kieleckie i już 8 tabliczek z czachami naliczyłem. Że też nie wzięłem przecinaka!
-
gavin
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
łobuz Samek!
-
samek
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ojtam ojtam
rzekł
samek
rzekł
samek
-
samek
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Punkt słyszenia zależy od siedzenia.
-
samek
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
boshe... zawod Wostok wciąż nadaje.
Na komunię w 74 dostałem cebulę z Wostoka.
Na komunię w 74 dostałem cebulę z Wostoka.
