Dywagacje o zakupie A7

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8695
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3401

Post autor: vid3 »

To zacytuję ( z grubsza) tekst zasłyszany dziś w biedronce:
- Sąsiadka spadła z drugiego pietra.
- O, to szkoda kobiety. Żyje?
- A, stłukła sobie obojczyk.
- To ma dużo szczęścia.
- No, nie pierwszy raz bo ona stara jest i ledwo chodzi.
- Jak to? To gdzie ona wlazła, że spadła z drugiego piętra?
- No normalnie. Szła z zakupami i spadła.
- Ale mówi pani, że z drugiego piętra.
- No tak ... Ta z drugiego piętra.
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3402

Post autor: puch24 »

He, he, dobre.
cybulski pisze: 15 cze 2019, 10:05 Podobnie beczkowato wyglądają foty ze szkieł Fuji bez korekcji, tak chwalone niby na grupie na Fuji fb.
W systemie Samsunga NX jest tak, że dla niektórych obiektywów można w menu wyłączyć korekcję dystorsji - np. dla 18-55, 50-200, 2/30, ale dla innych obiektywów już nie, jest włączona na sztywno i po podłączeniu danego obiektywu jest wyszarzona na "ON". Jedynym znanym mi obiektywem NX, w którym jest wyszarzona na "OFF", jest makro 2,8/60. Te obiektywy, dla których można ją włączyć bądź wyłączyć, nie mają dramatycznej dystorsji - owszem, jest zauważalna, ale bez przesady. Powiedziałbym, że typowa dla takich obiektywów. Dystorsję obiektywów, które mają domyślnie włączoną korekcję jest trudno zobaczyć, bo wywoływarki automatycznie stosuję korekcję dla danego obiektywu. Tylko niektóre niefirmowe wywoływarki, jak np. Photivo, pozwalają zobaczyć tę dystorsję w pełnej krasie - no i już tak różowo nie jest.
Dodano po 1 godzinie 3 minutach 19 strzałach znikąd:
Natomiast był niedawno wywiad na dpreview kogoś z Sigmy i wynikało z niego ze większe średnicę bagnetów i krótszy flange wcale taki super nie jest dla konstruktorów szkieł już w praktyce. Że teoria to niby prawda że można robić lepsze szkła ale praktyka na dziś jest jeszcze bardzo trudna. Co widać że szkła Nikona jasne małe nie są jakoś szczególnie, do tej pory maja kilka szkieł na krzyż więc ciężko wysuwać jakieś wnioski ale maluchy toto nie są jak można było oczekiwać po zapowiedziach.
Przypomina mi się stare powiedzenie :
-co słychać?
- a to zależy gdzie ucho przyłożyć :)
Ja trochę przestałem wierzyć w wywiady, bo, jak mówisz, zależy gdzie ucho przyłożyć, to co innego słychać. Zależy też kiedy.

Kiedyś Kazuto Yamaki, prezes Sigmy, mówił, że nie będą do bezlusterkowców przerabiali po prostu istniejących obiektywów lustrzankowych, bo inny system ogniskowania, itd., itp., po czym minął rok czy dwa i Sigma wypuściła bezlusterkowe wersje obiektywów do lustrzanek - i okazało się, że jednak można.
Pewnie Sigma się skapnęła, że nie uszczykając kawałka tego tortu - w który chyba początkowo raczej nie wierzyła - traci potencjalny zarobek, i stwierdziła, że jednak opłaci im się przerobić istniejące obiektywy na bezlusterkowość. Przynajmniej niektóre.
cybulski

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3403

Post autor: cybulski »

Tak wywiady prezesów to nie jest wiedza inżynierska :)
cz4rnuch

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3404

Post autor: cz4rnuch »

Wierzyć, nie wierzyć, ale faktem jest, że prezio Sigmy niedawno mówił, że flandż Nikonów Zet jest trochę za krótki i utrudnia projektowanie. Myślę, że u Nikona była to decyzja marketingowa, by można się było pochwalić, że ma się najkrótszego. To samo ze średnicą, największa jest, super, ale przez to nawet szkła f/1.8 wyglądają jak nadmuchane balony.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3405

Post autor: wpk »

Ja bardzo przepraszam, że się wtrącę, bo się nie znam, ale wydaje mi się, że gdy średnica bagnetu jest komuś za duża, to nic nie stoi na przeszkodzie, by ją do swoich potrzeb roboczo zmniejszyć, co jednak nie jest możliwe na odwrót, i analogicznie, choć na odwrót, jest z odległością rejestrową.
Ale, powtórzę, się nie znam i upraszam o wybaczenie, szczególnie Nikoniarzosigmiarzy.
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3406

Post autor: puch24 »

Prawda pewnie jak zwykle jest gdzieś pośrodku.

A prezio Yamaki, o ile wiem, akurat chyba jest inżynierem i brał osobisty udział w projektowaniu niektórych obiektywów. Sam mówił w jakimś niedawnym wywiadzie, że szczególnie lubi obiektywy ekstremalne, np. bardzo jasne o znakomitej jakości obrazu, i budowę takich właśnie obiektywów szczególnie popiera.
W ten sposób może się skończyć, że w ofercie Sigmy będą tylko same obiektywy ekstremalne o jasności 1,2 czy 1,4 we wszystkich popularniejszych ogniskowych od 18 do 200 mm, a nie będzie "normalnych" obiektywów "dla ludzi". I może się okazać, że pan Yamaki zostanie z ręką w nocniku z roczną sprzedażą w wysokości 100 sztuk.

Dodano po 6 minutach 33 strzałach znikąd:
wpk pisze: 15 cze 2019, 15:41 Ja bardzo przepraszam, że się wtrącę, bo się nie znam, ale wydaje mi się, że gdy średnica bagnetu jest komuś za duża, to nic nie stoi na przeszkodzie, by ją do swoich potrzeb roboczo zmniejszyć, co jednak nie jest możliwe na odwrót, i analogicznie, choć na odwrót, jest z odległością rejestrową.
Ale, powtórzę, się nie znam i upraszam o wybaczenie, szczególnie Nikoniarzosigmiarzy.
Oczywiście masz rację, w jedną stronę się da, a w drugą nie da.

Tyle, że obiektyw o mało ambitnej konstrukcji i niewyszukanych parametrach, dopasowany do takiej wielkiej dziury, musi mieć zupełnie niepotrzebnie powiększony tubus.
Wygląda to karykaturalnie, trochę jak starsze, lustrzankowe obiektywy Samyanga, np. 1,4/85, 1,4/35, 1,4/24, dostosowane do bezlusterkowców po prostu przez przedłużenie tubusu i dorobienie odpowiedniego mocowania (w dodatku bez żadnych sprzężeń przysłony). Obiektywy te same w sobie nie były małe w wersji lustrzankowej, a po wydłużeniu tubusu za pomocą zwykłej pustej rury zaczęły wyglądać komicznie, nie mówiąc o wygodzie posługiwania się.
A teraz wyobraź sobie takiego Tessara 2,8/50, z soczewką o średnicy 2 cm, zamocowanego w otworze o średnicy prawie 6 cm. ;-)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3407

Post autor: wpk »

No co? Przecież się da. Tylko po co?
cybulski

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3408

Post autor: cybulski »

No więc czytając z jednej strony wywiad z Sigmy, papkę marketingową Nikona i ranking Fuji który wydaje się jest kontynuacją papki marketingowej Nikona, normalny człowiek taki jak ja się gubi.

Mam wrażenie że również Fuji zostaje trochę z ręką w nocniku ze swoim apsc podczas gdy ff wokół. Trzeba zatem cos "udowodnić" tylko co? Trzeba przyznać że puszki Fuji ma dobre, ale matryce w nich na dziś już nie są niczym rewelacyjnym jak wieść gminna niesie.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8695
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3409

Post autor: vid3 »

Widziałem dziś takie pokraczne fuji w EuroAgd które robią zdjęcia natychmiastowe wielkości dużego znaczka pocztowego.
To zabawka oczywiście ale zastanawia mnie czy to czysty analog czy też trochę z cyfry?
cybulski

Re: Dywagacje o zakupie A7

#3410

Post autor: cybulski »

Mówisz o Instaxie Fuji ?
https://instax.pl/aparaty/
ODPOWIEDZ