Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

[nordenvind]

Moim faworytem wciąż Marcowe.
Se sprawdziłem. W linii prostej to nawet 3 km nie ma.
3,5 pieszkom bądź rowerem. 4 samochodem

Marcowe spróbuje przyrzekam !
Tymczasem lokalna przemysłówka do której mam sentyment i nawet bardziej lubię niźli hajnekena
Z 5 kilometrów od mego pueblo, browar Doilidy, potocznie Dojki.



W zeszłym tygodniu były obchody 250 lecia założenia browaru przez Klemensa Branickiego.
Niestety spóźniłem się na zwiedzanie "fabryki piwa", trza było zarejestrować się najsampierw w internacie.

[gavin]

Cicho tam, leszczyku, jedz kiszkę czy tam chałwę i obserwuj.
Komesa jakiegoś nalałem, jednego z czterech w pudełku z Lidla, a na kielichu doń dodanym obrazek "Zamek Będzin"... I coś mi się z Czeladzią skojarzyło, ale nie wiem, dlaczego...
Potem czytam, że to nie kielich tylko pokal... A może podpial?

super jest Komes płatki dębowe

[wpk]

Sam jesteś płatek dębowy.

[nordenvind]

Komes Poczwórny Bursztynowy, jak szczalnia daleko polecam...

[wpk]

Anielski orszak niech mą duszę przyjmie...

[gavin]

dramaty-histery-zujesz

[wpk]

No dobra... Żartowałem. Diabelski, nie anielski.

[rbit9n]

my hair is blonde, dyed blonde.

[wpk]

Marazm i abnegacja?

[Owain]

Goronco.