
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No wiem, wiem, że w końcu chcesz je wyprostować 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Amazony DE, ES i IT wysyłają do Polski bez problemu, FR raczej nie. Z DE OIDP przy zakupach powyżej 25 euro, mamy wysyłkę do PL za darmo.
Należy się liczyć z przevatowaniem. Mamy chyba najwyższy VAT w EU i doliczają różnicę. To nie wynika z obecności magazynów w Polsce, bo czasem robię zakupy w Niemczech, w sklepach, które nie mają magazynów w Polsce i też mi przeliczają VAT.
Kupując w Amazonie, możliwe, że wysyłkę będziesz miał z Polski, nie przyspieszy to za bardzo zakupów, ale może ułatwić korzystanie z gwarancji. Prawie dwa lata temu kupiłem Garmina w hiszpańskim Amazonie. Zalał go deszcz i zaliczył zgon. Nie powinno to mieć miejsca w sprzęcie IPX7. Garmin wymienił na nowy tylko na podstawie numeru seryjnego. Żadnych kwitów nie musiałem wysyłać. Wysyłka była z magazynu, który mam kilka kilometrów od domu. Normalnie Garmin udziela dwa lata gwarancji tylko na sprzęt z dystrybucji w danym kraju i rok na sprzęt kupiony poza granicami. W takim wypadku pewnie musiałbym sprawę przez hiszpańskiego Amazona załatwić.
Należy się liczyć z przevatowaniem. Mamy chyba najwyższy VAT w EU i doliczają różnicę. To nie wynika z obecności magazynów w Polsce, bo czasem robię zakupy w Niemczech, w sklepach, które nie mają magazynów w Polsce i też mi przeliczają VAT.
Kupując w Amazonie, możliwe, że wysyłkę będziesz miał z Polski, nie przyspieszy to za bardzo zakupów, ale może ułatwić korzystanie z gwarancji. Prawie dwa lata temu kupiłem Garmina w hiszpańskim Amazonie. Zalał go deszcz i zaliczył zgon. Nie powinno to mieć miejsca w sprzęcie IPX7. Garmin wymienił na nowy tylko na podstawie numeru seryjnego. Żadnych kwitów nie musiałem wysyłać. Wysyłka była z magazynu, który mam kilka kilometrów od domu. Normalnie Garmin udziela dwa lata gwarancji tylko na sprzęt z dystrybucji w danym kraju i rok na sprzęt kupiony poza granicami. W takim wypadku pewnie musiałbym sprawę przez hiszpańskiego Amazona załatwić.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jest jedna ogólna zasada dla klientów indywidualnych w całej EU i wynika ona z przepisów, swoją stawką Vatuje zawsze kraj zzdyboo pisze: ↑27 lip 2019, 16:11 Amazony DE, ES i IT wysyłają do Polski bez problemu, FR raczej nie. Z DE OIDP przy zakupach powyżej 25 euro, mamy wysyłkę do PL za darmo.
,...Należy się liczyć z przevatowaniem. Mamy chyba najwyższy VAT w EU i doliczają różnicę. To nie wynika z obecności magazynów w Polsce, bo czasem robię zakupy w Niemczech, w sklepach, które nie mają magazynów w Polsce i też mi przeliczają VAT....
którego został wysłany towar. Jeśli ktoś robi jakieś dziwne myki, to trudno mi to wytłumaczyć.
Amazon oprócz magazynów ma w PL posługuje się w naszym kraju polskim numerem Vat i wszystko jest od strony formalnej
legalne.
Dodano po 13 minutach 58 strzałach znikąd:
Najwyższy Vat w EU jest w Danii 25%

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Z moich doświadczeń wynika, że VAT jest naliczany wg stawki kraju docelowego. Amazon naliczał polski VAT jeszcze, zanim pobudował u nas magazyny. Diorama i ten drugi sklep z NY od dawna tak robiły inaczej zakupy tam byłyby bardzo tanie bo w US przy wysyłce nie płaci się podatku, opłaca się go osobno wg stawki jaka obowiązuje w danym stanie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Stany to jest zupełnie co innego, mogą doliczyć Vat na poczet opłat celno-skarbowych w kraju odbiorcy i
to jest jak najbardziej uzasadnione. Wtedy u siebie płacisz tylko cło i koszty odprawy.
Importując z USA jako firma nigdy mi to się nie zdarzyło, wszystkie opłaty płaciłem zawsze w UC.
W EU w tym zakresie obowiązują regulacje nadrzędne w stosunku do przepisów każdego z krajów czlonkowskich.
https://europa.eu/youreurope/business/t ... dex_pl.htm
Takie transakcje również często rozliczam.
Dodano po 3 minutach 50 strzałach znikąd:
,
rekord w Islandii 25,5%...
Pierwszy przytułek dla bezdomnych na świecie powstał w Skandynawii, trzeba z czegoś finansować..
to jest jak najbardziej uzasadnione. Wtedy u siebie płacisz tylko cło i koszty odprawy.
Importując z USA jako firma nigdy mi to się nie zdarzyło, wszystkie opłaty płaciłem zawsze w UC.
W EU w tym zakresie obowiązują regulacje nadrzędne w stosunku do przepisów każdego z krajów czlonkowskich.
https://europa.eu/youreurope/business/t ... dex_pl.htm
Takie transakcje również często rozliczam.
Dodano po 3 minutach 50 strzałach znikąd:
Okazuje się że w całej Skandynawii jest podobnie, Chorwacja dziwnie solidarna

rekord w Islandii 25,5%...
Pierwszy przytułek dla bezdomnych na świecie powstał w Skandynawii, trzeba z czegoś finansować..
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Który? Bo jako potomek rodu herbu Ślepowron posiadam kilka posiadłości.Owain pisze:Za godzinę żona będzie mijać dom cz4rnuszka :>
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Okazuje się, że to zależy ile sprzedawca ma obrotu.
Kupując od dużych sprzedawców raczej na pewno zapłacimy VAT jaki obowiązuje w kraju dostawy.
https://europa.eu/youreurope/citizens/c ... dex_pl.htm
Kupując od małych płacimy VAT kraju wysyłki.
Węgry mają 27% VAT. Zatem to nie Skandynawia przoduje, zwłaszcza, że w UE są w zasadzie tylko dwa kraje skandynawskie.
Kupując od dużych sprzedawców raczej na pewno zapłacimy VAT jaki obowiązuje w kraju dostawy.
https://europa.eu/youreurope/citizens/c ... dex_pl.htm
Kupując od małych płacimy VAT kraju wysyłki.
Węgry mają 27% VAT. Zatem to nie Skandynawia przoduje, zwłaszcza, że w UE są w zasadzie tylko dwa kraje skandynawskie.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nieważne, już jest w Chłapowie

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wrzuć mi jakiś link, bo nie wierzę.
Trochę "przemieliłem" i osobiście nie spotkałem się z taką regulacją.
Węgrami to mnie zabiłeś !
