Duże zdjęcia są toksyczne. Jak zobaczyłem swoje rozdmuchane na pół ściany, to przestałem robić zdjęcia.
Dopiero teraz zaczęło mi powoli przechodzić.
Ale 1024x2 dam radę... to przynajmniej nie było robione jeżem.
Ale a propos Nipponu, to nasz Aki-San znów został zadenuncjowany na hipokryfejsie i teraz wrzuca Nazunę z pixelozą… Nie chcę pisać, co zrobiłbym niektórym.
Akiego znowu ktoś podkablował?? Nie w temacie jestem, na f byłem nie pamiętam kiedy. Nie tylko zresztą tam. Ale powoli udaje mi się hasła resetować. Właśnie siedzę na tym innym mailu na yahoo, jeszcze 1900 maili do przejrzenia.