Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14681

Post autor: wpk »

Mnie też by 9 rzyć nie wystarczyło.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14682

Post autor: puch24 »

Z miesiąc albo dwa temu czytałem inny artykuł autorstwa innego inżyniera, który chyba pół życia przepracował w Boeingu, artykuł opublikowany w jakimś inżynierskim czasopiśmie, więc zawierający dużo konkretów i faktów, tabelki, liczby, itd. Facet pisał jak przez lata, i przez epoki 747, 777 i 787 zmieniała się kultura korporacyjna firmy - na gorsze. Wynikało z tego, że chyba najlepsza była epoka 777, gdy najwięcej uwagi poświęcono bezpieczeństwu itp. Pracownicy byli chwaleni, nagradzani i stawiani za przykład jeśli wykryli jakiś problem.
Ale potem, na etapie projektu 787 były już oszczędności i zamiatanie problemów pod dywan.
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14683

Post autor: zdyboo »

Ja kilka lat temu jak jeszcze oglądałem TV, to namiętnie na Discovery oglądałem programy o katastrofach lotniczych. W zaskakująco wielu przypadkach przypadkach przyczyna tkwiła w ludzkiej niefrasobliwości. A to wbrew zakazowi, zamiennik części zastosowali, a to pęknięcie przeoczyli. Inna sprawa, że dotyczyło to zwykle poczynań w liniach lotniczych, nie producentów. Pomijam dwie katastrofy Iłów-62 LOTu, gdzie Ruscy nie chcieli się przyznać, że silniki były wadliwe.

Choć jak czytam o Chińczykach co wrzucają garść monet do silnika, że niby na szczęście to wątpię w rodzaj ludzki.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14684

Post autor: wpk »

A Smoleńsk?
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4501
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14685

Post autor: no_gravity_Carlos »

jak mnie tak nagadaliscie, to juz wiecej do Was nie przylete; i tyle wyszlo z jazdy zdybooego
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14686

Post autor: wpk »

Że niby Ty jesteś ameba? No weź... Ja bym Cię rozwielitką nazwał.
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4501
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14687

Post autor: no_gravity_Carlos »

tak? to se sam wsiadz do ryjana i przylec, zobaczymy czy przylecisz przylaszczko
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14688

Post autor: sorevell »


Owain pisze:Tomek, to nie jest takie proste, jako kierowca Ci powiem. Czasem rowerzyści jadą naprawdę za szybko, i choć są w prawie, ciężko ich zobaczyć. Oczywiści nie mówię o Twoim przypadku, ale myślę że ameba mogła niezakonotować że jest ścieżka rowerowa. Ale jak ja skręcam w prawo, i przecinam ścieżkę rowerową a gość napierdala z tego samego kierunku co ja, to ciężko czasem zobaczyć, jeszcze jak zasłaniają go ludzie a on lawiruje.
Tomek, to nie jest takie proste, jako kierowca Ci powiem. Czasem motorniczy jadą naprawdę za szybko, i choć są w prawie, ciężko ich zobaczyć. Oczywiści nie mówię o Twoim przypadku, ale myślę że ameba mogła niezakonotować że jest torowisko tramwajowe. Ale jak ja skręcam w prawo, i przecinam torowisko a przecinak napierdala z tego samego kierunku co ja, to ciężko czasem zobaczyć, jeszcze jak zasłaniają go ludzie a on lawiruje.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14689

Post autor: wpk »

Ja? Latać? Po co? Żeby mi na lotnisku scyzoryki zabrali? Bez sensu.
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4501
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#14690

Post autor: no_gravity_Carlos »

powiem, zeby nie zabierali; no ale jak ktos tu peka latac to kazda wymowka dobra
ODPOWIEDZ