Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Przecięli i zszyli inaczej, coby się nie znudził.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Gosia na serio a Danka na jaja 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

Czuje się jak po bliskim spotkaniu z jeżem, ale warto było:)
Może bym tak w tym roku zrobił sobie naleweczke.. zna ktoś dobry przepis?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jak tam nasz drogi rekonwalescent ? Ta cisza jest niepokojąca, a my wszyscy martwimy się.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jeśli to o mnie, to dziękuję, chujowo
Jakoś wczoraj było lepiej. Napierdala i cięcie na podbrzuszu i jelita i plecy i nogi z bólu dystrakcyjnego bo mi kloca na 2,5 cm włożyli. I gorączka i już żyły zatkane i gorset na ranie się nie dopina. Full house. Jedyna pociecha - Samyang 18 2.8. 


Sowy nie są tym, czym się wydają...
- sorevell
- Posty: 2582
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pielęgniarki chociaż ładne?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ujdą.. Ale im ładniejsze, tym wredniejsze 
Dodano po 10 minutach 18 strzałach znikąd:
Kurde, wydawało mi sie, że popołudniu wrzucałem fote mej nowej części zamiennej, ale ni ma

Dodano po 36 strzałach znikąd:
Nienawidze tego gufna androida!,,,

Dodano po 10 minutach 18 strzałach znikąd:
Kurde, wydawało mi sie, że popołudniu wrzucałem fote mej nowej części zamiennej, ale ni ma

Dodano po 36 strzałach znikąd:
Nienawidze tego gufna androida!,,,
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale śliczny towar twardy (hard ware).
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Phi, a do kogo ? Poboli i przestanie, byle główny problem zniknął.
Moja córa ćwiczyła się w rysowaniu takich "części zamiennych" w 3Dmaxie

Dodano po 8 minutach 23 strzałach znikąd:
ps
Android też mnie wkurwia. Dostaje gorączki, jak biorę na wakacjach do ręki tablet hiułałeja.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pergolicie wąsato.
Do umiarkowanych zastosowań telefon/tablet jakoś wystarcza.
Gorzej, jak chce się coś zrobić naprawdę.
Do umiarkowanych zastosowań telefon/tablet jakoś wystarcza.
Gorzej, jak chce się coś zrobić naprawdę.