Dywagacje o zakupie A7
Re: Dywagacje o zakupie A7
No. A co tam jest? Jakiś ersatz...
Re: Dywagacje o zakupie A7
A nie wiem, znaczy tylko 100 tys. wytrzymuje?
Re: Dywagacje o zakupie A7
Podobno po 50-ciu się rozpada. Ale nawet nie o to chodzi. Problem w tym, że jak zapniesz jakieś f1.4, to Ci na dworze czasów braknie.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Rozumiem. Ale kombinują, żeby te 5d brać. Huje.
Dodano po 3 minutach 1 sekundzie:
Ale obrazek ładny.
Dodano po 3 minutach 1 sekundzie:
Ale obrazek ładny.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Dokładnie. Ale w ichnim duopolu Nikon robi to samo. Przecież taki D750 byłby bardzo sensowny, gdyby nie ten sam problem.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Do tego problemy z aefem. Dlatego olałem lustra.
Największy problem bezlusterkowców to życie baterii, drugi to lag spustu, no i af jeszcze odstaje.
Chociaż w bezlustrach migawka też się szybciej zużywa.
Nie wiem jak to jest przy pierwszej elektronicznej kurtynie.
Największy problem bezlusterkowców to życie baterii, drugi to lag spustu, no i af jeszcze odstaje.
Chociaż w bezlustrach migawka też się szybciej zużywa.
Nie wiem jak to jest przy pierwszej elektronicznej kurtynie.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Znęcam się, bo sobie zasłużyła. Ludzie tam na Sonyalphaforum piszą, że kupili sprzęt za $5000 i się na tym przejechali, bo nie sprawdził się np. w fotografii studyjnej czy ślubnej. Sony rozwiązało jeden problem, stosując powierzchowne rozwiązanie, wprowadzające jeszcze większy problem. Ludzie przekonali się, że na tak drogim sprzęcie nie można polegać, a na pewno już nie do zadań zawodowych!Ligo pisze:Ale się znęcasz nad biedną /niebiedną/ firmą...
Dostałem właśnie reklamę z B&H z Sony FE 70-200/2.8 za jedyne $2600. Bez wątpienia, obiektyw tej klasy jest optymalny do focenia sportu. Ale tak sobie myślę - kto to kupi, jeśli porównywalnej klasy szkło do Canona można kupić nowe za tysiąc dolarów mniej, przy czym jest ono sprawdzone z canonowymi puszkami i u wielu zarabia na siebie pieniądze. Już pomijając koszty, nie odważyłbym się pójść na ligowy mecz z tym szkłem zapiętym do jakiejkolwiek puszki Sony.
Ludzi rozeźliło też to, że dotyczy to tylko niektórych obiektywów (ale nie wiadomo do końca których na pewno), bo Sony nie informuje o tym, że pewne (i które) obiektywy działają inaczej.
Nie mówię, że A7 to złe aparaty, ale mają irytujące niedostatki i nie dziwi mnie to, że podkopuje to zaufanie do firmy i powoduje, że ludzie z niej rezygnują mimo, że jest monopolistą na polu takich aparatów. Gdy wydaje się $5000 na sprzęt, można oczekiwać, że będzie co najmniej poprawny, jeśli nie bardzo dobry, JEDNAKOWO w różnych aspektach.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38982
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Dywagacje o zakupie A7
Nie no, wszystko jasne.Ligo pisze:(...) nie odważyłbym się pójść na ligowy mecz z tym szkłem zapiętym do jakiejkolwiek puszki Sony.

Wiedziałeś, tylko zapomniałeś.Meliszipak pisze:Ej, to ja nie wiedziałem, że Wpx ma A7 II?

Re: Dywagacje o zakupie A7
He, he, he!wpk pisze:Nie no, wszystko jasne.Ligo pisze:(...) nie odważyłbym się pójść na ligowy mecz z tym szkłem zapiętym do jakiejkolwiek puszki Sony.

Sytuacja jest taka, jakbyś sobie kupił szybki samochód, który wyciąga 300 na godzinę, ale tylko po prostej, bo fatalny rozkład masy powoduje, że z zakrętów wylatuje już przy 30. Błąd jest w samej koncepcji samochodu i nie da się go poprawić bez przekonstruowania całego auta od samego początku. Więc firma, żeby jakoś wybrnąć, koryguje sytuację, wlewając w profile zamknięte tonę betonu...



- wpk
- wpkx
- Posty: 38982
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Dywagacje o zakupie A7
Masz na myśli prezydenckie BMW?