Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
bez grawitacji? no ale gdzie tu znalezc ladna modelke... charakterna, mieciutka coby swiatlo ladnie gralo na skorce chrupiacej... ech... rozmarzylem sie
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie wiem kto jest ojcem a kto matką ale wiadomo, że sukces ma wielu ojców... sukces jest zatem dzieckiem, adoptowanym?, gejowskiej pary. porażka niczyja, samosiejką?
Dodano po 1 minucie 16 strzałach znikąd:
Dodano po 1 minucie 16 strzałach znikąd:
Jesienią się chyba pochowałyno_gravity_Carlos pisze: ↑05 lis 2019, 18:36 bez grawitacji? no ale gdzie tu znalezc ladna modelke... charakterna, mieciutka coby swiatlo ladnie gralo na skorce chrupiacej... ech... rozmarzylem sie
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Sukces jest dzieckiem dzieci - Jacka i Placka.
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
kurczaki sa juz przemyslowe jakos t44 proces sie nazywa, z poczwornymi skrzydelkami; pora na ludzi ze szklanek
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ten mój kolega dominikanin, to ojciec Marcin...
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
przede wszystkim zniesc przymus szkolny
i koniec, nie dyskutuje wiecej - bez grawitacji!

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
I oczywiście wiesz, że parówki i lesby właśnie tego sobie życzą? Od Ciebie i twoich dzieci? Sorry, ale dla mnie to jest takie straszenie dziadem z lasu. Temat zastępczy do potyczek o dusze wyborców. Jarosławowe "Łapy precz od naszych dzieci" sprzeda się lepiej niż tłumaczenie się z kryształowego Mariana. Z kolei kilku centrusiów i lewicowców chcąc się odróżnić od prawicowców na siłę wprowadza coś o co prawie nikt nie prosił. A my się na te sztuczki nabieramy. Nie mam tu jakichś przekonujących liczb, ale z tego co się orientuję to większość homusiów jest przeciwko adopcji dzieci przez lgbt i ma w głębokim poważaniu edukację gender. Natomiast chętnie by podyskutowali o wspólnym rozliczaniu się z podatków, podatku od spadku i jeszcze o wielu innych bardziej przyziemnych sprawach. Ale skoro już poruszamy temat rodzicielstwa to trzeba przy tym pamiętać, że statystycznie rzecz biorąc jakieś 10% rodziców (można w miejsce dziesiątki wstawić też jakąś jednocyfrówkę, nie będę się gniewał) wychowuje gejowskie dzieci. I pewnie zależy im na tym, by tym ich dzieciom nie spuszczano 2 razy w tygodniu wpierdolu. Moja koleżanka pracuje w telefonie pomocowym dla młodzieży. Z tego co mowi w tej chwili w Polsce odsetek samobójstw wśród młodzieży należy do najwyższych na świecie. Wiele z tych przypadków dotyczy orientacji seksualnej. U nas się takich ludzi, i ogólnie inność, gnoi a to niezależnie od światopoglądu jest złe. Także ja też sobie pozwolę na przejaskrawiony przykład i napiszę, że skoro łożymy ze wspólnej kasy na naukę o niepokalanym poczęciu to nie zaszkodzi też uświadomić młodzież, że ślimak jest hermafrodytą i że ogólnie takie rzeczy się w przyrodzie zdarzają. Jeśli przy okazji na kogoś skapnie trochę więcej toleracji, empatii czy czegoś innego to chyba dobrze? Jestem też zdania, że rodzice powinni się temu bacznie przyglądać, bo w szkołach jak i wielu innych instytucjach zdarzają się nadużycia. Na lekcji edukacji a czasem i na religii.Petro pisze:No nie. Bo ja nie życze sobie, żeby ktoś coś sobie życzył ode mnie, albo od moich dzieci. To dość proste...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
nauka o niepokalanym poczęciu w 21 wieku, że też ktoś w to qrwa jeszcze wierzy a zmuszać dzieciaki do tych bajek za nasze pieniądze zamiast informatyki lub czegoś pożytecznego to jest qrwa absurd w 21 wieku. To metoda na wychowanie motlochu którym łatwo sterować..
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Szkoła, przymus szkolny, a przede wszystkim pruska formuła szkoły, która ciągle u nas funkcjonuje, powinny ulec bardzo głębokim przemianom. Ostatnia deforma Zalewskiej niestety tylko to cofnęła i utrwaliła.
Ale to osobny temat.
Wydaje mi się, że powyżej zaczęliśmy ślizgać się po wąskiej a śliskiej granicy pomiędzy prawami do posiadania własnych poglądów, do demonstrowania ich, do ich propagowania, i do przekonywania innych i narzucania im tych poglądów.
Ale to osobny temat.
Wydaje mi się, że powyżej zaczęliśmy ślizgać się po wąskiej a śliskiej granicy pomiędzy prawami do posiadania własnych poglądów, do demonstrowania ich, do ich propagowania, i do przekonywania innych i narzucania im tych poglądów.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale zrozumcie, znaczy spróbujcie... Ludzie chcą w coś wierzyć - w coś wyższego, pięknego, lepszego. Coś, co uzasadnia fakt, że ten świat ich rodzi i że, mimo trudów, warto żyć. Więc wierzą, choć nie zdają sobie sprawy, że wierzą w różne rodzaje marketingu. Przy tym inność ich przeraża, więc wzbudza niechęć i nietolerancję. Która z kolei powoduje reakcję wśród tych nietolerowanych.
I tak się to bełta.
A gdy zrozumiecie, to tym prostym ludziom pozazdrościcie. Po czym albo uwierzycie - w cokolwiek - albo palniecie sobie w łeb.
I tak się to bełta.
A gdy zrozumiecie, to tym prostym ludziom pozazdrościcie. Po czym albo uwierzycie - w cokolwiek - albo palniecie sobie w łeb.