– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Niedługo będzie można napisać o cytacie powyżej(edit:kilka postów powyżej), że na tym forum jest bardziej cliche niż niespiłowane osłony przeciwsłoneczne wpk(x)a Albo po prostu pijaki z nas i usprawiedliwienia szukamy w klasykach.
Methanoia załycza samogonu i wtryskuje go bezpośrednio do gaźnika (abo do cylindra, jak gaźnika brak), potem klnie na autko niczym szewc, twierdząc, że zniewieściałe, kopie w dupę, w wydech wsadza racę, i....