Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Poniekąd. Aczkolwiek miasto winno w ramach swych zadań dbać o mieszkańców na wypadek np. katastrof budowlanych itp. Chyba nie ma takiego przepisu, nie wiem, nie będę teraz szukał, ale właściciel powinien mieć przymusowe ubezpieczenie, które by sobie odbijał w czynszu. Tak mają wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie. Inna sprawa, że żaden ubezpieczyciel nie ubezpieczyłby takiej ruiny albo stawki byłyby zaporowe. Czy jak kupię 30letniego VW golfa i mi się rozkraczy, miasto ma mi zapewnić samochód zastępczy bo nie mam czym jeździć?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No ale pokrzyczeć zawsze można jakie to miasto/państwo niedobre i nie dba o obywateli 
Oczywiście, że miło by było mieszkać w bogatym mieście, które pomaga w takich wypadkach.
Ale po 1 trudno tego wymagać.
A po 2 jeśli miasto bogate, to podatkami swoich mieszkańców

Oczywiście, że miło by było mieszkać w bogatym mieście, które pomaga w takich wypadkach.
Ale po 1 trudno tego wymagać.
A po 2 jeśli miasto bogate, to podatkami swoich mieszkańców

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie wiem dokładnie, jak to wygląda prawnie, zresztą to się zmieniało parokrotnie, ale kiedyś mieszkania w tych kamienicach były w gestii tzw. kwaterunku, który przyznawał prawa do zamieszkania w tych lokalach, przy bardzo niskich czynszach. Nawet jeśli formalnie dany budynek nie został odebrany prywatnym właścicielom, pozostawał w gestii jakiejś tam "administracji", która pobierała czynsze, teoretycznie robiła remonty, itd. Po przekształceniach własnościowych narobił się w tym niezły bigos, bo prywatni właściciele odzyskali zarząd nad tymi nieruchomościami, ale przepisy uniemożliwiały usunięcie niewygodnych, niepłacących albo płacących grosze lokatorów "z nadania komunalnego", meneli, demolujących mieszkania, itd.
O ile zrozumiałem, niektórzy z lokatorów owej prywatnej kamienicy mają chyba jakieś uprawnienia do lokalu komunalnego, bo jako taki go kiedyś zajmowali...
Wydaje mi się, że jest tam jakaś luka prawna i brak dobrej woli, może też jakieś przyzwyczajenie do państwa opiekuńczego, które powinno wszystkim zapewnić dach nad głową za grosze, itp. Wydaje mi się, że właściciele kamienicy są (albo powinni być) jakoś tam zobowiązani do czegoś, jeśli lokatorzy zostają wykwaterowani z winy zaniedbań właścicieli.
O ile zrozumiałem, niektórzy z lokatorów owej prywatnej kamienicy mają chyba jakieś uprawnienia do lokalu komunalnego, bo jako taki go kiedyś zajmowali...
Wydaje mi się, że jest tam jakaś luka prawna i brak dobrej woli, może też jakieś przyzwyczajenie do państwa opiekuńczego, które powinno wszystkim zapewnić dach nad głową za grosze, itp. Wydaje mi się, że właściciele kamienicy są (albo powinni być) jakoś tam zobowiązani do czegoś, jeśli lokatorzy zostają wykwaterowani z winy zaniedbań właścicieli.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zosiek jest modem na N., a tu wpada czasem.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W temacie kamienic w Uci i tego kto jest zły - mieszkańcy czy włodarze miasta
wszystko zależy od tego z jakiego ugrupowania są władze.
wszystko zależy od tego z jakiego ugrupowania są władze.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Prezydent miasta, Hanna Zdanowska, jest z PO. Już druga kadencja.
Zbigniew Rau, były już wojewoda (bo został nowym posłem), który wydał nakaz opróżnienia 5 kamienic komunalnych i 1 prywatnej, jest z PiS, i jest od dawna skonfliktowany z władzami miasta, w tym ze Zdanowską, i co trochę odbywały się rozmaite przepychanki, np. parę miesięcy temu był cyrk z przemianowaniem Placu Zwycięstwa w Łodzi na Plac Lecha Kaczyńskiego - przemianowywali go kilkakrotnie jedni i drudzy, wieszając na zmianę nowe i stare tablice.
Przypuszczam, że Rau miał wielką radochę, stawiając Zdanowską pod ścianą z tymi kamienicami.
Zbigniew Rau, były już wojewoda (bo został nowym posłem), który wydał nakaz opróżnienia 5 kamienic komunalnych i 1 prywatnej, jest z PiS, i jest od dawna skonfliktowany z władzami miasta, w tym ze Zdanowską, i co trochę odbywały się rozmaite przepychanki, np. parę miesięcy temu był cyrk z przemianowaniem Placu Zwycięstwa w Łodzi na Plac Lecha Kaczyńskiego - przemianowywali go kilkakrotnie jedni i drudzy, wieszając na zmianę nowe i stare tablice.
Przypuszczam, że Rau miał wielką radochę, stawiając Zdanowską pod ścianą z tymi kamienicami.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ksiądz pana wini, pan księdza,
A nam prostym zewsząd nędza...
A nam prostym zewsząd nędza...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kleił ktoś kiedyś szybę w drzwiczkach pralki? Wystarczy silikon do szyb czy coś jeszcze muszę wiedzieć.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie. Pomyślałbym o wysokich temperaturach.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kuźwa w tych DHL-ach pracują takie lenie że bania mała. Śledziłem przesyłkę z obiektywem i rano było info że mają dostarczyć między godziną 12 a 14. Czekam na gościa, nie ma i nie ma w końcu dostaję sms-a że paczka czeka kuźwa w Żabce... Papudrokowi się nie chciało dupy ruszyć z samochodu bo miał szlaban na osiedlu i musiałby zapierdalać kilkadziesiąt metrów do klatki, więc jebnął to i pojechał prosto do Żabki. Żeby chociaż zadzwonił i zapytał czy ktoś jest w chacie jak to mają w zwyczaju, ale nie, uj niech klient zapierdala sam sobie odebrać. Siedziałem i czekałem chyba do 17 na tego miglanca. Pogoda dzisiaj ładna, a akurat mi dzisiaj na klatce Orange jakieś kable kładło i napierdalało wiertarką z udarem na piętrach przez całe popołudnie i musiałem tego słuchać cały dzień zamiast uderzyć gdzieś na miasto. Jak zadzwoniłem do DHL-a to im wytłumaczyłem w kilku niecenzuralnych słowach co sądzę o tej firmie to mnie jakaś baba zjebała że jestem bardzo niekulturalny. Może jeszcze mam ich po dupie z wdzięczności pocałować? Jednak co Paczkomaty to Paczkomaty, zamawiasz i odbierasz kiedy chcesz a nie czekasz jak pojebany na tych kurierów popaprańców. Aż musiałem sobie do szła w żabce dokupić jeszcze cztery "tele" f 5.0% żeby sobie ciśnienie obniżyć. Cały dzień w plecy...