Pewnie masz rację z tym skuptasiem. Człowiek sfrustrowany własnymi brakami brzydko się chwyta i liczy na to, że jak se kupi czy zainstaluje nową zabawkę, to nagle mu się poprawi.
Czyli temat lamp z grubsza wyjaśniony.
Teraz skupmy się na wynalazku pt. Sony FE 85mm f/1.8. Trzebaby go porównać, na razie w teorii z czymś podobnym, np. Canonem EF 85mm f/1.8. Sony odrobinę większy, ale lżejszy od Canona. Obrazek może być trochę lepszy, bo Canon ma już swoje lata. Ale nie sądzę, by wiele.
Ceny z jednego źródła: Canon $369, Sony $598. Canona zapnie się na EF/EF-S/EF-M, albo na FE. Sony - bez wyboru. Odsprzedać Canona będzie zdecydowanie łatwiej. Na razie do Sony nic mnie nie przekonuje.
Zapiąć zapniesz tego Canona 85/1.8, wszystko zapniesz
Tylko af będzie wolniejszy w porównaniu do szkieł systemowych, w złych warunkach zupełnie go nie będzie.
Stracisz też pewne ficzery.
Jeśli jakość tej nowej 85 Sony będzie podobna do 28/2, z odsprzedażą również nie przewiduję żadnych problemów.
To szkło przy swojej umiarkowanej cenie jest bardzo oczekiwane przez użytkowników systemu.
Następne w kolejce to 35mm.
Jeśli sami nie podejmą takiej decyzji to rynek ich zmusi
Fuji długo broniło się przed tą nową 50/2, jednak będzie.
Po testach widać , że jest bardzo dobra i kosztuje 60% 56/1.2
Sprzedaż jaśniejszej spadnie z pewnością.
Ja mam już substytut Zeissa 35/2.8, jest nim eos M3 i 22/2, ten sam pieniądz
Ostatnio zmieniony 07 lut 2017, 23:45 przez nordenvind, łącznie zmieniany 1 raz.
nordenvind pisze:Jeśli sami nie podejmą takiej decyzji to rynek ich zmusi
Nie no, 55 i 85 już jest. Jeśli wdrożą 35 klasy f1.8/f2 i jeszcze takie 24mm, to będzie inna rozmowa.
Oczywiście w rozsądnej cenie. Wtedy pewnie się skuszę na to A7.
Tak, dla mnie chyba idealnym zestawem na FF byłoby 24, 35, 85 o jasności 1,7-1,8, i jakieś 2,4-2,8/160-180. Lub ich ekwiwalenty ogniskowe na APS-C. Niestety, ich ekwiwalenty otworowe na APS-C musiałyby być 1,2, żeby mieć podobną GO/DOF. A to mało realne.