Ja w temacie pieprzonej Chinki i prezesa pod nią.
Nie wiem co wy towarzyszu tam palicie i co macie do ludzi.
Ale wygląda mi to na rasizm.
Zaraz, pójdę po okulary i napiszę coś więcej.
poza tym nie ma czegos takiego jak magia swiat, tzn jest w sensie slowa magia takie makagigi belkocic niedosolony; wsiadaj na kon bolszewika gon, gon, gon gon!:)
skoro magia nie istnieje to nie moze byc magia swiat; sa emocje, wzruszenia, wspomnienia; magicy wystepuja w cyrkach swiata i tv i ogolnie jako szeroko pojety przemysl rozrywkowy; ale zeby tak na serio brac magie? a zreszta, co kto lubi; gorzej ze takimi pojeciami popelnia sie bolszewizm