Właśnie obejrzał-żem/polecam

[Herr X]

To było w moim ulubionym kinie, więc jak w drugim domu. A do domu zawsze się wraca.

[wpk]

jak na miejsce zbrodni.

[Herr X]

Jeszcze tego nie sprawdzałem.

[cz4rnuch]

A wiecie może gdzie to można obejrzeć?

[Herr X]

Ja widziałem w kinie.

Dodano po 2 minutach 43 strzałach znikąd:
W okolicy masz tu:

https://kino.trojmiasto.pl/Kino-Kameralne-Cafe-o79811.html

Dodano po 2 minutach 28 strzałach znikąd:
A jak chcesz pirata, to mam linka.

[Owain]

Cz4rnuch, uważaj, on Cię tą linką przeciągnie pod kilem!

[cz4rnuch]

Dobrze, że gdzieś grajom, bo jakoś mi to umknęło, a wydaje mi się, że film jest dobry. Szkoda tylko, że mam zakaz bywania w Gdańsku. Tzn nie mam, ale i tak w tą sobotę nie mogę. Będę szukać. Może u nas w studyjnym się pojawi.

[Herr X]

A informowałem, że jest dobry.

[zdyboo]

Pamięć to jednak zawodna jest. Wczoraj obejrzałem "Django" na Netflixie. Brakowało mi dwóch scen. Głowę bym dał sobie uciąć, że były w wersji, którą w kinie widziałem. Odpaliłem nawet DVD, ale nie ma. Odpaliłem pirata, nie ma.
Okazało się, że sceny istnieją tylko w postaci dialogów na ścieżce dźwiękowej, a że po filmie zdarzyło mi się go parę razy przesłuchać to się wdrukowały w pamięć.
Co ciekawe wersja kinowa trwa 2:45 (wg IMDb), netflixowa i pirat też, a DVD 2:39, ale nie chce mi się sprawdzać których kilku minut brakuje.

Mnie się "Django" bardzo podobał, a pominięcie roli DiCaprio w oscarowych nominacjach jest tak samo niezrozumiałe jak pominięcie roli Oldmana w "Leonie".

[puch24]

Absolutna zgoda z tym ostatnim.