Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ejpl to stan umysu.
Ludzie, którzy mówią Ejpl to też stan umysu.
Ludzie, którzy mówią Ejpl to też stan umysu.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Sam jesteś stan umysłu.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kupiłbym se ostatni obiektyw, który mi chodzi po głowie, ale co wtedy?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ostatni będą pierwszymi.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie ma ostatni. Zawsze będzie jakiś następny.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Następni będą pierwszymi?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Następni będą droższymi.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To na pewno.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Powstał jusz aparat idealny, referęcyjny, po co robić kolejne? bezsensu
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Operator komórkowy postanowił ustosunkować się do moich roszczeń w sprawie pobranych 1,34 PLN za "Czasoumilacz", który miał być darmowy.
Taką odpowiedź otrzymałem.
"Mając na uwadze przedstawioną kwestię oraz naszą dotychczasową współpracę, postanowiłem przyznać Panu rabat o wartości 2,46zł z VAT
Rabat będzie widoczny na fakturze VAT, która zostanie wystawiona za bieżący okres rozliczeniowy.
Mam nadzieję, że powyższe rozwiązanie jest dla Pana satysfakcjonujące.
Dodam, że rabat przyznałem w trybie przyspieszonego postępowania bez konieczności składania reklamacji w tej sprawie. Powyższe rozwiązanie pozwoli na skrócenie okresu 30-stu dni, który przysługuje Polkomtel sp. z o.o. - Reklamacje na rozpatrzenie takiego wniosku."
Niby OK, ale nie mam pojęcia z jakiej matematyki korzystają, może komputer kwantowy im to wyliczył. Nie rozumiem też ostatniego zdania, przecież wysłałem reklamację za pomocą mejla. To jak mam ją jeszcze złożyć? Na klęczkach udać się do głównej siedziby operatora i leżeć plusem przez trzy dni, aby łaskawie raczyli przyjąć moją reklamację. Oczywiście ręcznie kaligrafowaną na papierze czerpanym przez dziewice podczas pełni księżyca.
Taką odpowiedź otrzymałem.
"Mając na uwadze przedstawioną kwestię oraz naszą dotychczasową współpracę, postanowiłem przyznać Panu rabat o wartości 2,46zł z VAT
Rabat będzie widoczny na fakturze VAT, która zostanie wystawiona za bieżący okres rozliczeniowy.
Mam nadzieję, że powyższe rozwiązanie jest dla Pana satysfakcjonujące.
Dodam, że rabat przyznałem w trybie przyspieszonego postępowania bez konieczności składania reklamacji w tej sprawie. Powyższe rozwiązanie pozwoli na skrócenie okresu 30-stu dni, który przysługuje Polkomtel sp. z o.o. - Reklamacje na rozpatrzenie takiego wniosku."
Niby OK, ale nie mam pojęcia z jakiej matematyki korzystają, może komputer kwantowy im to wyliczył. Nie rozumiem też ostatniego zdania, przecież wysłałem reklamację za pomocą mejla. To jak mam ją jeszcze złożyć? Na klęczkach udać się do głównej siedziby operatora i leżeć plusem przez trzy dni, aby łaskawie raczyli przyjąć moją reklamację. Oczywiście ręcznie kaligrafowaną na papierze czerpanym przez dziewice podczas pełni księżyca.