Pamiętam jak w latach 90 była premiera jakiegoś filmu z Olbrychskim (już wtedy niemłodym), i jakaś młoda siksa, reporterka jakiegoś nowego wtedy radia, zadała mu po premierze pytanie - nie pamiętam dokładnie jakie, ale coś w rodzaju "jak to jest stać się gwiazdą?", na co on odpowiedział pobłażliwie coś w rodzaju: "drogie dziecko", gwiazdą się nie zostaje, tylko się na to pracuje latami. W wielu filmach zagrałem dlatego, że jestem wysportowany, umiem jeździć konno, fechtować. W filmach zagranicznych zagrałem, bo mogę zagrać po rosyjsku, niemiecku, angielsku, francusku (i chyba włosku)". Itd.
Podejrzewam więc, że zupełnie możliwe, że w latach 70 owi aktorzy naprawdę umieli jeździć konno itp.
Dodano po 1 minucie 32 strzałach znikąd:
wpk pisze: ↑19 sty 2020, 13:26
I nie krzyczały przy orgazmach???
Wtedy nie miewało się orgazmów, bo było to nieprzyzwoite.
Ewentualnie miewało je tylko pospólstwo.