Stream of consciousness

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Stream of consciousness

#2171

Post autor: Owain »

Chyba czas mi faktycznie odpocząć od forum... :roll:
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38958
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Stream of consciousness

#2172

Post autor: wpk »

Kuźwa, już chyba odpoczywasz! Brakuje Cię!
Awatar użytkownika
_13_jacek
Solona Alicja
Posty: 1003
Rejestracja: 11.2016

Re: Stream of consciousness

#2173

Post autor: _13_jacek »

Niepierdolu nie brał :idea:
"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38958
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Stream of consciousness

#2174

Post autor: wpk »

Zadzwoniłem, pogadałem, obiecał pobrać i ja też. No.
Meliszipak

Re: Stream of consciousness

#2175

Post autor: Meliszipak »

He, he, pogadajcie sobie.
Nie ma jazdy bez gwiazdy.

160 tys. Co to za przebieg jest?
Przy 300 tys. się rozleci. A mój 124 jeszcze nie zdąży się lekko spocić.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38958
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Stream of consciousness

#2176

Post autor: wpk »

Ojciec twierdzi, że jego 250D ma już milion za sobą.
nordenvind

Re: Stream of consciousness

#2177

Post autor: nordenvind »

160tyś to lekko dotarty :) trzema diamentami zrobiłem kiedyś 100tyś w rok ;)
Tom4sz

Re: Stream of consciousness

#2178

Post autor: Tom4sz »

Moje Solarisy przy 600 000 kończą docieranie. O Krakowiakach nie wspominając. :D
Grzegorz

Re: Stream of consciousness

#2179

Post autor: Grzegorz »

Owain pisze:Fiat i Ford gówno wort...
Może i gówno wort ale jedziesz nim jak lord :-)
jo44

Re: Stream of consciousness

#2180

Post autor: jo44 »

wpk pisze:Ojciec twierdzi, że jego 250D ma już milion za sobą.
Pozwolisz ża zacytuję: "Więc dostaniemy puchar sportowy od porucznika Witingera z 75 pułku. Kiedyś przed laty zdobył go w biegach, jako nagrodę „Sport Favorit”. Był to doskonały biegacz. Jak się sam zawsze chwalił, robił czterdzieści kilometrów Wiedeń-Mödling w godzinę i czterdzieści osiem minut."
:)
ODPOWIEDZ