Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1201

Post autor: puch24 »

A co jest w niej nie tak?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1202

Post autor: wpk »

Pierścień przysłony - ciężko nim manewrować, bo jest tuż przy bagnecie, nie wystaje i gładki jest akurat tam, gdzie chwyta się lewym kciukiem... Za to przypadkiem, bezwiednie przestawić łatwo.
Pierścień ostrości też trochę nijaki - nie wystaje, poza tym chodzi nieco zbyt lekko. (Chyba cecha Zeissów w ogóle.)
Przypominam, że ten obiektyw to manual, a wygląda i obsługuje się go jak kiepskiego aefa.
Osłona przeciwsłoneczna długa i wąska jak dla tele 100 - mam wrażenie, że udaje Noctiego... ;)
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1203

Post autor: puch24 »

Aaaa! Ta osłona to coś dla mnie! :-D
Ona nie ma żadnych sprzężeń elektrycznych z aparatem? Czy przysłona jednak jest sterowana elektrycznie z aparatu?

Obejrzałem sobie, jak wygląda. Faktycznie, jest taka bardzo prosta i ascetyczna, ale elegancka w wyglądzie. Wygląda na to, że estetyka przeważyła nad ergonomią.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1204

Post autor: wpk »

Osłona nie jest elektrycznie sprzężona. ;)
Natomiast przysłona tylko pokazuje wartość, a steruje się nią wyłącznie tym głupawym pierścieniem.
Czyli jak przymkniesz, to ostrość ustawiasz na przymkniętej. Bez sensu. Jak w klasycznym dalmierzowym manualu, w którym nie patrzy się przez obiektyw!
Taki sprzęt, dedykowany, Zeiss i w ogóle hipernowoczesny mógłby mieć sterowanie z body i ostrzenie przy pełnym otworze. Ale wiemy, że i niektóre pełne aefy do A7 nawet tak nie robią...
O niebo lepszy jest stary manual z przysłoną preselekcyjną.
Ja - jak to ja - raczej nie przysłaniam, ale wkurwia mnie przypadkowe przestawienie.
Do tego obrazek - poprawny lecz nijaki.
Reasumując - bubel, marketingowe oszustwo.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1205

Post autor: Ligo »

Dokładnie, jak w tym moim 50/1.4 ZF. Poprawny i nijaki. Te nowsze Planary chyba już tak mają.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1206

Post autor: puch24 »

No, cóż, skoro tak, a podobne efekty (także od strony ergonomii) można uzyskać jakimś zwykłym starym obiektywem od dowolnego innego aparatu, to faktycznie ta Loxia jest nieco przeszacowana pod względem ceny.
Możesz oddać?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1207

Post autor: wpk »

Takiego ZF miałem kiedyś pożyczonego od zdybaa - i też szybko oddałem.

Dodano po 25 sekundach:
Tak, zamierzam zwrócić.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1208

Post autor: puch24 »

No to dobrze, że możesz.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1209

Post autor: wpk »

Powiększenie obrazu przy pokręceniu - niby fajne, ale też wolałbym, by krotność powiększenia dała się zdefiniować, moim zdaniem jest na dzień dobry zbyt duża. Oczywiście to nie wina szkła, lecz softu w body.
Aha, i nastawiamy ostrość w wycinku na środku, przekadrowywujemy... i ostrość nie jest tam, gdzie powinna. A przynajmniej takie wrażenie odniosłem, przesuwając wycinek i porównując.... Może mętnie tłumaczę, ale wniosek jest jednoznaczny - spora, jak na ledwo F2.0, krzywizna pola.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1210

Post autor: puch24 »

Rozumiem.
Samsungi NX przy ręcznym ostrzeniu też pozwalają powiększyć obraz, ale tylko centrum, nie można ręcznie ostrzyć gdzieś w rogu czy z boku, korzystając z powiększenia obrazu. :-( W nowszych modelach jest do wyboru powiększenie 5x albo 8x, w starszych było tylko jedno, chyba 5 albo 6x. Trochę pomaga focus peaking. No ale to nie to samo, co ostrzenie na dowolnym punkcie matówki.
ODPOWIEDZ