Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To powiększenie w fuji i sony jest za duże. Na co aż tyle. Czasem aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy potrafią spierdolić. Regulacja powinna być, to oczywiste, podobnie jak powiększenie dowolnego fragmentu kadru przy ostrzeniu mf.
Z tego co wpxu pisze, to zbyt kolorowo ta loxia nie wygląda. Światłosiła taka sobie, winieta duża, abberacje jak patrzyłem na dxo spore, do tego ta praca z przesłoną. To już wolałbym 50 1,4 , albo tę 55 1,8 która nawet trochę ostrzejsza jest, a obie są ostre. Drogie te cajsy jak cholera. Nawiążę to batisów.
Są solidne, mają af i nie są zbyt ciężkie. Sterowanie przesłoną z poziomu body, wiadomo nie ma pierścienia. Wyświetlacz wyraźny i dość dokładnie pokazuje odległość ostrzenia. Ale to gadżet jest tylko, ładnie w folerach wygląda. Czasem po ciemku może się przydać, ale ogólnie to pic. Pierścień ostrości wąski, fajnie chodzi ale
jest elektryczny. Myślę, że zwykły mechaniczny zawsze jest lepszy.
Obrazek jest całkiem, ale teraz mało pstrykam, po sezonie bęďę miał wyrobione zdanie.
Z żoną się rozstałem szybko, z nikonem, z fujem to i z batisami mogę, choć póki co nie planuje. Ogólnie fajnie się z nimi pracuje, zwłaszcza po fujach.
Dodano po 39 minutach 20 sekundach:
Z drugiej strony to obrazki które widziałem z tej loxii są fajne.
Z tego co wpxu pisze, to zbyt kolorowo ta loxia nie wygląda. Światłosiła taka sobie, winieta duża, abberacje jak patrzyłem na dxo spore, do tego ta praca z przesłoną. To już wolałbym 50 1,4 , albo tę 55 1,8 która nawet trochę ostrzejsza jest, a obie są ostre. Drogie te cajsy jak cholera. Nawiążę to batisów.
Są solidne, mają af i nie są zbyt ciężkie. Sterowanie przesłoną z poziomu body, wiadomo nie ma pierścienia. Wyświetlacz wyraźny i dość dokładnie pokazuje odległość ostrzenia. Ale to gadżet jest tylko, ładnie w folerach wygląda. Czasem po ciemku może się przydać, ale ogólnie to pic. Pierścień ostrości wąski, fajnie chodzi ale
jest elektryczny. Myślę, że zwykły mechaniczny zawsze jest lepszy.
Obrazek jest całkiem, ale teraz mało pstrykam, po sezonie bęďę miał wyrobione zdanie.
Z żoną się rozstałem szybko, z nikonem, z fujem to i z batisami mogę, choć póki co nie planuje. Ogólnie fajnie się z nimi pracuje, zwłaszcza po fujach.
Dodano po 39 minutach 20 sekundach:
Z drugiej strony to obrazki które widziałem z tej loxii są fajne.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ja cież nie pierdolę...
Chrzanić te Loxie czy inne Batisy, ale niech ktoś mi powie, kto ma jeszcze oryginalną żonę, oprócz mnie?

Chrzanić te Loxie czy inne Batisy, ale niech ktoś mi powie, kto ma jeszcze oryginalną żonę, oprócz mnie?


- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na przykład ja.
Z Jolą jesteśmy razem od 1988, i nawet ślub w USC wzięliśmy w 2012 - dokładnie w 24 rocznicę tak zwanego bliższego się poznania, czyli 22 lipca (E. Wedel - manifest PKWN...
).
Z Jolą jesteśmy razem od 1988, i nawet ślub w USC wzięliśmy w 2012 - dokładnie w 24 rocznicę tak zwanego bliższego się poznania, czyli 22 lipca (E. Wedel - manifest PKWN...

- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
O, to miesiąc później urodziła się moja żona 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Żonaty od 2 lipca 1983 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Szczere gratulacje! Chłop bez baby to dupa.
Przyjrzałem się bliżej temu loxiu i nie wygląda to źle.
Ładny ci on, piękne kolory i rozmycie. Abercjów specjalnie nie widać, dystorsjów też.
A bokeh boski. Ma też świetny, zeissowy mikrokontrast.
Może go jeszcze Wpxu okiełznasz, ujeździsz i pokochasz!
Przyjrzałem się bliżej temu loxiu i nie wygląda to źle.
Ładny ci on, piękne kolory i rozmycie. Abercjów specjalnie nie widać, dystorsjów też.
A bokeh boski. Ma też świetny, zeissowy mikrokontrast.
Może go jeszcze Wpxu okiełznasz, ujeździsz i pokochasz!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Albo kup szybko FE 55 1.8 i oddasz gorsze ;P
Ja bym chciał oglądnąć i porównać 55 1.8 i 50 2.8 macro. Ale w Rzeszy to sobie mogę lulaka podpiąć a nie pędziesionktke.
Ja bym chciał oglądnąć i porównać 55 1.8 i 50 2.8 macro. Ale w Rzeszy to sobie mogę lulaka podpiąć a nie pędziesionktke.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A ja planuję zostać wdową, mój przyszły mąż jeszcze nie do końca rozumie sens zbawczy naszego związku. On i tak żyje na kredyt a przecież nie mogę pozwolić na to, aby za rok, dwa emeryturka się zmarnowała
.

Ostatnio zmieniony 13 lut 2017, 11:57 przez Metanoia, łącznie zmieniany 1 raz.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wesoła wdówka? 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mam dalekosiężne plany...
Drugi mąż czeka w Kaliningradzie bo ubzdurałam sobie, że chcę mieć rosyjskie obywatelstwo.
Muszę jakoś strategię opracować aby dobrą chronologię zdarzeń przyjąć.
Wypadałoby w tym roku wstąpić w związek małżeński w PL aby kiedy skończę studia i zostanę wdową wyjechać za granicę aby znów tam...
Drugi mąż czeka w Kaliningradzie bo ubzdurałam sobie, że chcę mieć rosyjskie obywatelstwo.
Muszę jakoś strategię opracować aby dobrą chronologię zdarzeń przyjąć.
Wypadałoby w tym roku wstąpić w związek małżeński w PL aby kiedy skończę studia i zostanę wdową wyjechać za granicę aby znów tam...
