Pogoda w regionie

[Owain]

Przecież bym tego nie pisał, gdybym nie jechał 4x4. Ale Pajero jest krótkie i bardzo wysokie, więc środek ciężkości mógł tu mieć znaczenie.

[sorevell]

Nie, wydaje mi się, ze chodzi o coś innego. W terenówkach typu Pajero po dołączeniu przedniej osi napęd pomiędzy osiami jest spięty na sztywno, co ma uzasadnienie w terenie, ale na drodze może powodować różne dziwne zachowania samochodu. Mój brat miał kiedyś Grand Vitarę, jeszcze taką bez elektroniki i z dołączonym przodem po asfalcie jeździło się dość dziwnie.
U mnie w Subaru jest sprzęgło wielopłytkowe (w wersji z manualną skrzynią jest chyba wiskoza), wiec połączenie pomiędzy przednią a tylną osią nie jest sztywne i to jest chyba najlepszy rodzaj napędu do tzw. normalnej jazdy.

[wpk]

Poza tym, widziałem na YT filmik, na którym sprawdzano, co ma większy wpływ na przyczepność na śniegu: opony czy napęd. I okazało się, że samochody z napędem na jedną oś, ale na porządnych oponach zimowych radziły sobie o wiele lepiej od samochodów z napędem na obie osie, ale na oponach niezimowych. Co więcej, na oponach niezimowych napęd na obie osie nie dawał prawie żadnej przewagi nad napędem na jedną oś.

Na JuTubie to sobie mogą wszystko.
Naście lat temu potrzebowałem przeholować moje W116 z padniętą pompą z jednego warsztatu do drugiego.
Była zima, śniegu co prawda zero jak teraz, ale mróz i szklanka. Znajomy właściciel Isuzu Troopera zapiął linkę i ruszył. W połowie naprawdę konkretnej, krótkiej górki stanął kręcąc tylnymi kolami - nie dało się jechać dalej.
Więc zapiął napęd na przód i ruszył z miejsca, wciąż ze mną na holu, i wyjechaliśmy na prostą.
A opony miał letnie.

[wpk]

Czyli mamy zdania przeciwne.

[wpk]

Za klasykiem:
- Jeden szedł boso, a drugi w milczeniu.

[puch24]

[danz1ger]

Niekoniecznie. Bo jeśli chodzi o napęd na jedną oś, to zgadzam się, że napęd przedni jest lepszy od tylnego. Wiedzą o tym doskonale posiadacze starszych Fordów Transitów, którzy zimą musieli wozić na pace kilka trelinek, żeby w ogóle móc ruszyć z miejsca. Napęd na tył ma sens tylko w ciągnikach, gdzie cały niemal ciężar spoczywa właśnie na osi napędzanej. No i w driftingu.

natomiast jako były użytkownik fiuta 126 wiem, że silnik z tyłu dociążał koła i o zerwanie przyczepności było raczej ciężko, kopnięcie w pedał gazu spowodować mogło ewentualnie zerwanie linki.

[wpk]

Się właśnie się zacząłem zastanawiać się, kiedy w ofertach - a przede wszystkim w reklamach - pojawią się Spring Tyres i Autumn Tyres.
Oraz promocja - w zestawie z Winter i Summer - "Le quattro stagioni" na wybranym przez klienta nośniku.

[danz1ger]

Się właśnie się zacząłem zastanawiać się, kiedy w ofertach - a przede wszystkim w reklamach - pojawią się Spring Tyres i Autumn Tyres.
Oraz promocja - w zestawie z Winter i Summer - "Le quattro stagioni" na wybranym przez klienta nośniku.

chyba nieprędko albo wcale bo podobno wzrasta popularność wielosezonowych.

[wpk]

Nie. Nie mówię, że zimówki są złe. Ale przy tylnym napędzie i tak nie dawały rady, dopiero 4MATIC dał.