Co to za film?

[Herr X]

No, to już jest konkretny kadr, a nie jakaś dupa do dupy nie podobna. Po tych kadrach które wzrucasz, zacząłem zastanawiać się, czy Ty tu także jako i ja nie jesteś fotografista.

[rbit9n]

o wypraszam sobie, kadry z "futra" były bardzo fotograficzne. w dodatku analogowe oraz średnioformatowe.

a rzeczona dupa jest bardzo podobna do dupy ojca dziewczyny, która głównemu bohaterowi dała nie całkiem zgniłego ziemniaka.

Dodano po 1 minucie 23 sekundach:

Skoro w nim gwiazdorzyła...

my w przeciwieństwie do państwa i pana Owina nie kręcimy filmów. co najwyżej przewijamy. przed oddaniem do wypożyczalni. ma się rozumieć.

[Herr X]

A rzeczona dupa wydawała mi się początkowo łokciem przypakowanego faceta w białym podkoszulku wystającym z jakiegoś małego okienka. A "Futro"? Chodzi o to polskie "Futro"? I co ma wspólnego z moim komentarzem "Futro"?

[rbit9n]

A rzeczona dupa wydawała mi się początkowo łokciem przypakowanego faceta w białym podkoszulku wystającym z jakiegoś małego okienka. A "Futro"? Chodzi o to polskie "Futro"? I co ma wspólnego z moim komentarzem "Futro"?

o:

tytuł podałem. a właściwie Edyta. to co? mogę obmyślać kolejny kadr?

(to jest już koniec, powtarzam!)

Nie. Nie po to ją ożywiłem, żebyś znów ją ukatrupił.



Hen.

ej, myślałem, że o to własnie chodzi, że właśnie dlatego dałeś ten tytuł.

no to dziś, zagadka filmowa do kwadratu. jak to mówi dzięcioł Woody Woodpecker: easy-peasy.

to:

Fur: An Imaginary Portrait of Diane Arbus?

[Herr X]

Aha. Poniał.

[rbit9n]

"między nami dobrze jest..."

a teraz, panie i panowie, właściciel dupy:

[Herr X]

Powiem tak, skoro kadr z kośćmi nie pomógł, a taki charakterystyczny, to już nic nie pomoże. Może jeszcze ten latający.

[Owain]

I zbłąkinie

[puch24]

Rykoświstąkały.

[wpk]

"między nami dobrze jest..."

a teraz, panie i panowie, właściciel dupy:

Piotruś?! Aleś wyrósł!