Bogusław, to nie jest strona mf, tylko jakiś program pośredniczący, ja bym nie ryzykował. Do tej pory przez lata zeznawałem przez e-deklaracje, też po kilkunastu minutach przychodziło UPO, teraz wprowadzili bezpośrednią stronę i jej adres to: https://www.podatki.gov.pl/pit/twoj-e-pit/
Program stworzony przez Podatnik S.A., z siedzibą w Ślęzy, przy ul. Tulipanowej 2, NIP: 895 194 2378. Program ten nie umożliwia swobodnego wyboru dowolnej organizacji pożytku publicznego i przekazania 1% podatku dochodowego od osób fizycznych.
Kłopotliwe, zwłaszcza, gdy błona już w "kwasach".
Parokroć mi się zdarzyło, aż zoopatrzyłem się w zapas.
W końcu doszło do tego, że nie zabierałem się za wołanie czy odbitki, nie mając wszystkiego w zapasie, przede wszystkim proszków i płynów. Bo kiedyś w panice rozrabiałem U1 (dobrze, że miałem w zapasie), mając błonę w wywoływaczu.
Kłopotliwe, zwłaszcza, gdy błona już w "kwasach".
Parokroć mi się zdarzyło, aż zoopatrzyłem się w zapas.
W końcu doszło do tego, że nie zabierałem się za wołanie czy odbitki, nie mając wszystkiego w zapasie, przede wszystkim proszków i płynów. Bo kiedyś w panice rozrabiałem U1 (dobrze, że miałem w zapasie), mając błonę w wywoływaczu.
ja tam mierzę temperaturę tylko przed wlaniem. używam roztworów w temperaturze ciemniowej, więc nie martwię się o wahania ciepłoty. zaś C41 i E6 trwa na tyle krótko, że kaszę na to.
Kłopotliwe, zwłaszcza, gdy błona już w "kwasach".
Parokroć mi się zdarzyło, aż zoopatrzyłem się w zapas.
W końcu doszło do tego, że nie zabierałem się za wołanie czy odbitki, nie mając wszystkiego w zapasie, przede wszystkim proszków i płynów. Bo kiedyś w panice rozrabiałem U1 (dobrze, że miałem w zapasie), mając błonę w wywoływaczu.
ja tam mierzę temperaturę tylko przed wlaniem. używam roztworów w temperaturze ciemniowej, więc nie martwię się o wahania ciepłoty. zaś C41 i E6 trwa na tyle krótko, że kaszę na to.
Dodano po 1 godzinie 9 minutach 58 strzałach znikąd:
Tymczasem z pamiętnika młodej lekarki, albo z dziennika publicznej, bezpłatnej służby zdrowia:
"Komornik zajął konto buskiego szpitala
Z przykrością muszę Państwa poinformować, że w dniu dzisiejszym, tj. 28 lutego 2020 r., w godzinach rannych został zajęty rachunek bankowy Szpitala Powiatowego w Busku-Zdroju przez Komornika Sądowego. Dla naszej placówki oznaczało to wstrzymanie płatności za leki, dostawy materiałów opatrunkowych, jednorazowych itd. Chcąc dokonać zakupu masek i fartuchów ochronnych firmy postawiły warunek, że w pierwszej kolejności należy dokonać przedpłaty i dopiero dostarczą zamówiony asortyment. Ze względu na zablokowane przez Komornika konto nie mogliśmy tego uczynić.
We wszystkich mediach informowałem, że Szpital dobrowolnie wypłaci zasądzone prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego kwoty tytułem zadośćuczynienia. Potrzebowaliśmy jednak czasu na zgromadzenie tak dużych środków pieniężnych. Nie mieliśmy żadnego ostrzeżenia ani informacji od Kancelarii Prawnej, że ta ma zamiar skierować sprawę do Komornika mimo, iż powtarzam, zamierzaliśmy dobrowolnie i niezwłocznie wypłacić zadośćuczynienie.
Kiedy około godziny 14 wpłynęły na konto komornika następujące kwoty: 1 622 732, 73 zł (słownie: jeden milion sześćset dwadzieścia dwa tysiące siedemset trzydzieści dwa 73/100 zł) i 123 396, 91 zł (słownie: sto dwadzieścia trzy tysiące trzysta dziewięćdziesiąt sześć 91/100 zł), w tym z tytułu kosztów egzekucji kwotę 61 095, 17 zł (słownie: sześćdziesiąt jeden tysięcy dziewięćdziesiąt pięć 17/100 zł). Konto Szpitala zostało odblokowane i podjęliśmy normalną działalność w aspekcie rozliczeń, a należności wynikające z faktur zostały uregulowane w terminie.
Pragnę Państwa i pracowników zapewnić, że działalność naszego szpitala nie jest już zagrożona, a sytuacja od kilku godzin jest stabilna. Myślę, że i w tej sytuacji sobie poradzimy.
Grzegorz Lasak Dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Busku-Zdroju"
PS BTW, ale zupełnie bez związku, Grzesiek to ten gość, któremu zawdzięczam zarażenie się automatem.