Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,3 ... howej.html
Co tam epidiaskop. Tradycja na podkarpaciu jest nienaruszalna!
Co tam epidiaskop. Tradycja na podkarpaciu jest nienaruszalna!
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Byłem w Kauflandzie i Bierdonce. Mam jeszcze 5 srolek, ale jeśli nie będzie nowych dostaw a ludzie nadal będą tak szaleli, to przyjdzie dupę podcierać gazetami. Srajtaśmy NIE MA. Po co ludziom 80 czy 100 rolek?
Makarony też wykupili, zostały tylko nitki i drogie odmiany. Nitki może są dobre do zupy, ale niekoniecznie do 2 dania...
Wodę butelkowaną też - nie zostało NIC, napoje gazowane w butelkach też kupują w dość dużych ilościach.
Chciałem kupić śmietanę - wyszła. Jogurt grecki - wyszedł. Masło - wyszło. Mięsa paczkowanego - zostało niewiele. Za to kolejki do kas... że chu chu.
Makarony też wykupili, zostały tylko nitki i drogie odmiany. Nitki może są dobre do zupy, ale niekoniecznie do 2 dania...
Wodę butelkowaną też - nie zostało NIC, napoje gazowane w butelkach też kupują w dość dużych ilościach.
Chciałem kupić śmietanę - wyszła. Jogurt grecki - wyszedł. Masło - wyszło. Mięsa paczkowanego - zostało niewiele. Za to kolejki do kas... że chu chu.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jeden z Euro-osłów PiS stwierdził w radio PiS (1) rozczulająco i bez ogródek, że wobec tego, że wirus atakuje głównie osoby starsze, to społeczeństwo się odmłodzi.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Statystycznie patrząc ma rację.
W takiej Nigerii średnia wieku to 18 lat.
Nie stwierdzono tam ani jednego przypadku koronawirusa.
Tak czytałem.
Ale możne kolega obieżyświat co to się aktualnie pławi w luksusie coś dopowie.
Dodano po 3 minutach 53 strzałach znikąd:
16 stopni mi dziś termometr pokazał.
Niby gorączki nie ma.
Ale na zimówkach jadąc czułem się jakoś dziwnie.
Minister mówił żeby nie wpadać w panikę.
Dodano po 1 minucie 43 strzałach znikąd:
W Selgrosie srajtaśma tylko z wyższej półki została.
Królewski 4-warstwowy o zapachu jaśminu.
Dodano po 11 minutach 22 strzałach znikąd:
W związku z szerzeniem się nieprawdziwych informacji, sklepy wielkopowierzchniowe będą otwarte, a ciągłość produkcji i dostaw będzie nieprzerwana - zapewniła Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD). Organizacja zaprzeczyła też, by dochodziło do zamykania sklepów.
I bardzo dobrze, że się ludzie rzucili na robienie zapasów.
Większa sprzedaż, większy ruch w interesie, ceny można podnieść i będą większe wpływy z podatku VAT.
Same plusy.
A jak już się obkupią to będą mniejsze kolejki.
Dodano po 5 minutach 40 strzałach znikąd:
Abp Depo zadaje fundamentalne pytanie co jest gorszym kataklizmem:
zaraza, wojna, czy ideologia gender?
Dodano po 27 strzałach znikąd:
Idę sprawdzić czy nalewka się przegryzła.
W takiej Nigerii średnia wieku to 18 lat.
Nie stwierdzono tam ani jednego przypadku koronawirusa.
Tak czytałem.
Ale możne kolega obieżyświat co to się aktualnie pławi w luksusie coś dopowie.
Dodano po 3 minutach 53 strzałach znikąd:
16 stopni mi dziś termometr pokazał.
Niby gorączki nie ma.
Ale na zimówkach jadąc czułem się jakoś dziwnie.
Minister mówił żeby nie wpadać w panikę.
Dodano po 1 minucie 43 strzałach znikąd:
W Selgrosie srajtaśma tylko z wyższej półki została.
Królewski 4-warstwowy o zapachu jaśminu.
Dodano po 11 minutach 22 strzałach znikąd:
W związku z szerzeniem się nieprawdziwych informacji, sklepy wielkopowierzchniowe będą otwarte, a ciągłość produkcji i dostaw będzie nieprzerwana - zapewniła Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD). Organizacja zaprzeczyła też, by dochodziło do zamykania sklepów.
I bardzo dobrze, że się ludzie rzucili na robienie zapasów.
Większa sprzedaż, większy ruch w interesie, ceny można podnieść i będą większe wpływy z podatku VAT.
Same plusy.
A jak już się obkupią to będą mniejsze kolejki.
Dodano po 5 minutach 40 strzałach znikąd:
Abp Depo zadaje fundamentalne pytanie co jest gorszym kataklizmem:
zaraza, wojna, czy ideologia gender?
Dodano po 27 strzałach znikąd:
Idę sprawdzić czy nalewka się przegryzła.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W Bierdonce strajtaśmy niks żadnej.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nagłe wykupywanie papieru toaletowego to ewidentne świadectwo świadomości Januszy i Grażyn, którym się wydaje, że rozmazywanie gówna po odbycie jest szczytem i zarazem kwintesencją higieny.
Tymczasem panika dotarła do mojego kurortu.
Np. w podfirmowym Rossmannie sam widziałem, że wykupione jest mydło i papier toaletowy, a laski przy kasach noszą rękawiczki.
A rano dzwonił Jarek, klasyk znaczy, i, jako mąż lekarki, doniósł, że zarażona tak naprawdę jest już połowa z nas, i pierwsi padną lekarze.
Tymczasem "mój człowiek w trakcie pracy zdalnej pod epidemiologicznym nadzorem" pytał, czy może kupić dla firmy odkażacze po 14 zł za pół litra. Po mojej aprobacie zadzwonił po chwili, że one już nie kosztują 14 zł, tylko 100.
Tymczasem panika dotarła do mojego kurortu.
Np. w podfirmowym Rossmannie sam widziałem, że wykupione jest mydło i papier toaletowy, a laski przy kasach noszą rękawiczki.
A rano dzwonił Jarek, klasyk znaczy, i, jako mąż lekarki, doniósł, że zarażona tak naprawdę jest już połowa z nas, i pierwsi padną lekarze.
Tymczasem "mój człowiek w trakcie pracy zdalnej pod epidemiologicznym nadzorem" pytał, czy może kupić dla firmy odkażacze po 14 zł za pół litra. Po mojej aprobacie zadzwonił po chwili, że one już nie kosztują 14 zł, tylko 100.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
I już nieważne czy papier ekologiczny z odzysku czy nie, 100 rolek Janusz z Grażyno na kupił, mają do Bożego Narodzenia. Pewnie kupią też zamrazalke do salonu, coby zapasy schować.
Ale żeby daleko nie szukać, miałem kiedyś wujka, który zawsze miał tak z minimum 50 różnych puszek w zapasie, ryby mielonki, jak mówił na wypadek W. Niestety zmarł już jakiś czas temu w wieku ponad 80, szykował się na taki kataklizm pół życia. Pewnie teraz żałuje tam z góry że go już nie ma, byłby w swoim żywiole.
Ale żeby daleko nie szukać, miałem kiedyś wujka, który zawsze miał tak z minimum 50 różnych puszek w zapasie, ryby mielonki, jak mówił na wypadek W. Niestety zmarł już jakiś czas temu w wieku ponad 80, szykował się na taki kataklizm pół życia. Pewnie teraz żałuje tam z góry że go już nie ma, byłby w swoim żywiole.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pamiętam, jak podcierałem gazetami. Jakoś w domu zawsze papier był, bo ojciec skombinował, ale u dziadków leżały w kiblu pocięte gazety, które w czasie defekacji zwijałem w kulkę i międliłem, celem zmiękczenia 

Sowy nie są tym, czym się wydają...