Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pytanie mam do Grzegorza NV, związane z Danią.
Trafiłem na argentyńskim FB na mem, twierdzący, że w Danii, jeśli ktoś pobiera jakikolwiek zasiłek społeczny, nie ma prawa głosować w żadnych wyborach. To, podobno, ma czynić beneficjentów zapomóg społecznych niewrażliwymi na próby przekupienia ich przez polityków kolejnym rozdawnictwem.
Wydaje mi się to nieprawdopodobne.
Czy wiesz coś o tym?
Trafiłem na argentyńskim FB na mem, twierdzący, że w Danii, jeśli ktoś pobiera jakikolwiek zasiłek społeczny, nie ma prawa głosować w żadnych wyborach. To, podobno, ma czynić beneficjentów zapomóg społecznych niewrażliwymi na próby przekupienia ich przez polityków kolejnym rozdawnictwem.
Wydaje mi się to nieprawdopodobne.
Czy wiesz coś o tym?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
[seroius mode on] mam wrażenie, że jakaś postać tej choroby moja rodzina już przechorowała
dzieciaki miały bardzo wysoką gorączkę przez 2 tygodnie, ja przez 3 tygodnie ledwo żywy walczyłem z kaszlem, bólem mięśni itp mój łajf nie mógł wstać z łóżka z podobnymi objawami w tym czasie, ogólnie armagiedon
[serious mode off] Konica rulez, wupsik wuj
dzieciaki miały bardzo wysoką gorączkę przez 2 tygodnie, ja przez 3 tygodnie ledwo żywy walczyłem z kaszlem, bólem mięśni itp mój łajf nie mógł wstać z łóżka z podobnymi objawami w tym czasie, ogólnie armagiedon

[serious mode off] Konica rulez, wupsik wuj
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wuj - to Wuj!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Chyba tylko w jakimś reżimie można tak ograniczyć prawa obywatelskie.puch24 pisze: ↑12 mar 2020, 18:53 Pytanie mam do Grzegorza NV, związane z Danią.
Trafiłem na argentyńskim FB na mem, twierdzący, że w Danii, jeśli ktoś pobiera jakikolwiek zasiłek społeczny, nie ma prawa głosować w żadnych wyborach. To, podobno, ma czynić beneficjentów zapomóg społecznych niewrażliwymi na próby przekupienia ich przez polityków kolejnym rozdawnictwem.
Wydaje mi się to nieprawdopodobne.
Czy wiesz coś o tym?
Natomiast osoby pobierająca zasiłek z komuny/gminy są bardzo restrykcyjnie kontrolowane
z zasobów finansowych. Gmina ma wgląd na konto bankowe, może odmówić zasiłku
ponieważ beneficjant posiada zbyt duże oszczędności albo zbyt drogi samochód.
Natomiast emeryci którzy chcą przebywać ponad 6 miesięcy w jakimś ciepłym zakątku na świecie
muszą liczyć się z znaczną redukcją emerytury. Kasa ma zostać w Danii.
Ale zasiłki dla bezrobotnych przed kryzysem w 2008 to karva były niezłe, chyba max 4 lata

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
dla zdrowotności

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No właśnie tak mi się wydaje, że to byłoby pogwałcenie podstawowych praw.
Wiem, że w niektórych jurysdykcjach prawo do głosowania jest ograniczone bądź cofnięte dla niektórych osób skazanych, no i oczywiście dla osób pozbawionych pełni praw publicznych / ubezwłasnowolnionych, np. niepełnosprawnych psychicznie.
Wiem, że w niektórych jurysdykcjach prawo do głosowania jest ograniczone bądź cofnięte dla niektórych osób skazanych, no i oczywiście dla osób pozbawionych pełni praw publicznych / ubezwłasnowolnionych, np. niepełnosprawnych psychicznie.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
coś się tak do wyborców pic przyczepił! 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A propos rozliczania z zasiłków - nie wiem, ile w tym prawdy, ale mówiono mi, że w Anglii, gdy dostaje się zasiłek na dziecko, pieniądze te trafiają na specjalne konto, do którego jest specjalna karta, i z zakupów z tego rachunku trzeba się co jakiś czas rozliczać. W przypadku żarcia czy produktów domowych pewnie nie jest to - bo nie może - być super restrykcyjne (jak udowodnisz, kto dokładnie zjadł te ziemniaki?), ale nie daj buk kupić sobie flaszkę czy fajki, czy choćby ubranie czy kosmetyki nie dla dziecka.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kościół to wzór markietingu, nawołujo do udziału w mszach zbiorowych, bedzie kaska z pogrzebów, biznes is biznes bijacz 









Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No, a jeden mondrala z pis powiedział publicznie, że nam społeczeństwo odmłodnieje.
A ZUS się ucieszy...
A ZUS się ucieszy...