Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10971

Post autor: samek »

Woytek... to kurtka jest... boshe na jakiej Ty prowincji żyjesz...
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10972

Post autor: gavin »

to nie życie to wege-tacja!
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4230
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10973

Post autor: poor »

Prowincja:
Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38955
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10974

Post autor: wpk »

gavin pisze: 21 lut 2019, 17:44 to nie życie to wege-tacja!
Smutna prawda.
Dlatego wciąż z nadzieją czekam, aż poziom smogu zmusi mnie do brodzenia w zwałach śmieci z maską tlenową, by z odległego miejsca możliwego parkowania dowlec się tam, dokąd ktoś mnie zmusi...
To wreszcie będzie życie.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10975

Post autor: Owain »

Ależ tu kurwa lazaret, w tym Klerykowie. 5osobowa sala, jeden dziadek lat 87 wyje i pieluchy obesrane zrywa z siebie, a dwóch 70latków ogląda na fulla polo-tv. Zajechałem o 10tej, dobrze że się o 14tej przypomniałem, że na czczo jestem, to z fochem krew pobrały. Oczywiście pacjent nic nie ma wiedzieć, o nic prawa pytać bo się pigułom narazi. Talerze jak z Misia, sztućców i kubka nie dają. Smród, w salach 30 stopni, okien dziady na noc nie zasłaniają, bo ich boli i spać nie mogą więc gapią sie w neon Politechniki Świętokrzyskiej. W łazience zakrwawione wdzianka pooperacyjne, w oberwanej szufladzie mej szafki - używany plaster. Jutro zabieg, może, ale pytać nie lza. Jak wypuszczą, to może w sobotę, ale szanse małe bo niedospanemu dyżurnemu nie będzie sie chciało dwoch zdań napisać. A nuż nfz nie zapłaci za dwa dni.
Pozdrowienia z Kielc.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38955
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10976

Post autor: wpk »

Ach, Kieleckie jakie cudne,
Gdzie jest taki drugi kraj?
Tu przeżyjesz chwile cudne,
Tu przeżyjesz życia raj...
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10977

Post autor: gavin »

Trzymaj się Owsik! Bądź twardy jak a7 ver1
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38955
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10978

Post autor: wpk »

Pytanie retoryczne - po jakiego huja kazali się stawić we czwartek o 10 na czczo, skoro zabieg w piątek?
Wszak NFZ nie pozwala na niegospodarność i każda doba pobytu jest rozliczana.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10979

Post autor: gavin »

czeba badania zrobić, a to trwa, jak a7 ver1 do końca świata
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10980

Post autor: Owain »

Chyba Wojtku nie bywasz w szpitalach... kilka razy byłem na tzw badaniach w szpitalu. Nic nie wiesz, leżysz tydzień a masz dwa badania. Dziś do kartki z wywiadem anestezjologicznym dostałem dopiętą mniejszą, z podkreśleniami i wykrzyknikami, że w dniu zabiegu trzeba się obmyć i umyć zęby!!!
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ