Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1261

Post autor: zdyboo »

Ale SAG to tylko to co ponad pępek wystaje.

Marcin, jak jest OK, to jeździć, obserwować.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1262

Post autor: zdyboo »

Trochę jeszcze minie czasu zanim wejdę w swoje normalne rowerowe życie. Choć już tętno wraca do normy. Zatem wspominki.
Trochę rowerowego Berlina, wyjazd całkiem przypadkiem wypadł w dzień maratonu. Ale nie od tego zacznę.

Obrazek

Chłopcy flatlanadowcy. Spotkani gdzieś w okolicach Reichstagu.

Obrazek

Przed biegaczami wystartowali zawodnicy na rowerach trójkołowych, w dwóch kategoriach rowery napędzane ręcznie i wózki trójkołowe. Sprawdzałem potem czasy, godzina i parę minut okładu. Szacun, bo ja takiej średniej na 40 km nie utrzymam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i kwintesencja Berlina, nie jest to taki overkill jak w Rotterdamie, ale rowery stanowią istotną część ruchu ulicznego.

Obrazek
aisoglaM

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1263

Post autor: aisoglaM »

To oni na lezaco pedaluja?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1264

Post autor: wpk »

Taka rowerowa kamasutra.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1265

Post autor: zdyboo »

aisoglaM pisze: 06 mar 2021, 09:14 To oni na lezaco pedaluja?
Raczej kręcą korbami za pomocą rąk. W maratonach ulicznych tradycją jest, że obok biegaczy startują też ludzie, którzy nie chodzą. Celowo nie używam słowa niepełnosprawni, bo patrząc na uzyskiwane wyniki, nierzadko przewyższają ludzi powszechnie uznanych za pełnosprawnych.

Niemniej jednak istnieje coś takiego jak rowery poziome, gdzie pedałuje się w pozycji półleżącej.
aisoglaM

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1266

Post autor: aisoglaM »

Heh, dokładnie. Dobre spostrzeżenie.
Odnosnie tych mniej sprytnych...oddalam rower do serwisu i okazalo sie ze cos jest nie tak z ta srubka co jej nie moglam odkręcić ale mają zrobic
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1267

Post autor: Gdama »

Czyli mała śrubka, a zabiła ćwieka.
aisoglaM

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1268

Post autor: aisoglaM »

Właśnie! Nawet się ucieszyłam po cichu, że nie jestem taka ostania lamaga ;)
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1269

Post autor: gavin »

Ciorny, a może przemaluj! Obrazek
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1270

Post autor: cz4rnuch »

Nie lubię prac ręcznych.
ODPOWIEDZ