Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Idziesz na transfuzję? Tak rano?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Trzeba uzupełniać płyny;)Owain pisze:Idziesz na transfuzję? Tak rano?
Aczkolwiek nie chciałbym być w skórze tego, komu by moją krew przetoczyli w tamtym czasie. Tradycją było, że jechałem tam tydzień/dwa przed rozpoczęciem festiwalu, (często prosto z Bolkowa z Castle Party jechało się do Żar) na miejscu spotykałem się z resztą ekipy „inżynieryjno-budowlanej” składającej się ze specjalistów z całego kraju.
Razem „pilnowaliśmy”czy dobrze scenę stawiają;)
Wszystkim dobrze wiadomo, że człowiek nie wielbłąd..
Oraz jak to mawiał pewien mój znajomy:
- regularne picie zabezpiecza przed uszkodzeniami organizmu, takie tankowce na przykład, ropa im nie szkodzi;)
To kilka baniaków winka się zrobiło jeszcze zanim festiwal wystartował.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Cygana ubiły w pierdlu!
Dodano po 2 minutach 17 strzałach znikąd:
Dodano po 3 minutach 46 strzałach znikąd:
Może się odszukasz na pięknym, grupowym zdjęciu z Anią O. za kiblami na zamku w Grodźcu

Dodano po 2 minutach 17 strzałach znikąd:
Też byłem w 1996 w Grodźcu i w 1997 w Bolkowie na Castlu, to może i my piły razem. :>
Dodano po 3 minutach 46 strzałach znikąd:
Może się odszukasz na pięknym, grupowym zdjęciu z Anią O. za kiblami na zamku w Grodźcu


Sowy nie są tym, czym się wydają...
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kto wie, bardzo możliwe że jakieś winko czy piwko się zrobiło, nie wiedząc nawet ze z przyszłym prezesem pije;)
Swego czasu w Bolkowie serwowali wyśmienite wino rozlewane na kufle w jednej knajpie w rynku, jeżeli tam się zapuszczałeś to z pewnością się mogliśmy spotkać.
Jednego roku będąc w Bolkowie dwa dni przed festiwalem, rozbiliśmy biwak na polanie pod zamkiem, gdzie przednie imprezy się działy, włącznie z gotowaniem zupy grzybowej z jedynie słusznych grzybków na ognisku.
Na którym polu namiotowym się zazwyczaj zatrzymywaliście? Na tym bliżej zamku, czy tym z basenem?
Co do zdjęcia, nie jestem pewien czy ten przystojniak w jeansowej kurtce mnie nie zasłania, bo jakieś znajome mi się wydaje to wysokie czoło za nim;)
Swego czasu w Bolkowie serwowali wyśmienite wino rozlewane na kufle w jednej knajpie w rynku, jeżeli tam się zapuszczałeś to z pewnością się mogliśmy spotkać.
Jednego roku będąc w Bolkowie dwa dni przed festiwalem, rozbiliśmy biwak na polanie pod zamkiem, gdzie przednie imprezy się działy, włącznie z gotowaniem zupy grzybowej z jedynie słusznych grzybków na ognisku.
Na którym polu namiotowym się zazwyczaj zatrzymywaliście? Na tym bliżej zamku, czy tym z basenem?
Co do zdjęcia, nie jestem pewien czy ten przystojniak w jeansowej kurtce mnie nie zasłania, bo jakieś znajome mi się wydaje to wysokie czoło za nim;)
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Prezes, że też Cię te Gotowce tolerowały z taką cherubinową gębą!Owain pisze: ↑02 sie 2019, 12:44 Cygana ubiły w pierdlu!
Dodano po 2 minutach 17 strzałach znikąd:Też byłem w 1996 w Grodźcu i w 1997 w Bolkowie na Castlu, to może i my piły razem. :>
Dodano po 3 minutach 46 strzałach znikąd:
Może się odszukasz na pięknym, grupowym zdjęciu z Anią O. za kiblami na zamku w Grodźcu
![]()

SD, wyglądasz jak Linda za młodu.
PS Jakiego znów Cygana?
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9555
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tego, co to kowal zawinił.
https://www.rmf24.pl/fakty/news-nie-zyj ... Id,3127723
a w ogóle to ironia taka, że kowalami najczęściej byli właśnie Cyganie.
https://www.rmf24.pl/fakty/news-nie-zyj ... Id,3127723
a w ogóle to ironia taka, że kowalami najczęściej byli właśnie Cyganie.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
...a Cygana powiesili. Tere fere, miał wyjść za 1,5 roku. Miał on jednak porachunki, oj miał.
A co do Bolkowa, to w 1997 r. spałem chyba na polu pod zamkiem, w 2002 na basenie, w 2004 już na kwaterach w uj daleko no a w 2006 na kwaterach tuż pod zamkiem. My głównie okupowaliśmy Basztę.
A co do Bolkowa, to w 1997 r. spałem chyba na polu pod zamkiem, w 2002 na basenie, w 2004 już na kwaterach w uj daleko no a w 2006 na kwaterach tuż pod zamkiem. My głównie okupowaliśmy Basztę.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A, takiego. Pierwsze widzę, że w ogóle istniał.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No wiesz, u nas temat znany był, które przybytki uciech były Cygana, a które konkurencji.
Ja cheróbinkiem?! Przecież ja byłem TRÓ!

Ja cheróbinkiem?! Przecież ja byłem TRÓ!

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Anja Ortodox w cywilnej szacie ?