Pogoda w regionie

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8707
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Pogoda w regionie

#1581

Post autor: vid3 »

Zawsze się zastanawiałem jak to jest.
Taki tramwaj - szynowy, uliczny, elektryczny.
Jak wjedzie w wodę. To nie pokopie tam kogoś?
puch24

Re: Pogoda w regionie

#1582

Post autor: puch24 »

Zdaje się, że tak. Choć są jakieś odłączniki automatyczne chyba... Bodaj rok temu była taka gwałtowna burza w Łodzi, tramwaj zatrzymał się przed rozlewiskiem pod wiaduktem kolejowym, a rozlewisko zaczęło gwałtownie przybierać i zalewać tramwaj. Motorniczy nie zdążył cofnąć, zdążył natomiast opuścić odbierak i nikogo nie popieściło.
Ale dokładnie w tym samym miejscu ze 40 lat temu tramwaj został zalany prawie po dach. Nikt nie został porażony, ale ludzie zdrowo się skąpali i uciekali przez okna.

A sam kiedyś widziałem, jak w czasie bardzo silnej ulewy woda spowodowała powstanie łuku elektrycznego pomiędzy odbierakiem a dachem wagonu, stojącego na przystanku. Jak ludzie zaczęli pryskać z tego tramwaju! Nikt nie bał się zmoknąć! :-D A łuk trwał sobie w najlepsze, co najmniej kilkadziesiąt sekund. Przypuszczam, że w takim momencie próba ściągnięcia odbieraka za pomocą nasiąkniętej wodą liny nie byłaby zbyt bezpieczna dla motorniczego...
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2586
Rejestracja: 11.2016

Re: Pogoda w regionie

#1583

Post autor: sorevell »

Dziś na wybrzeżu pogoda nie dopisuje. Ale mewy można poganiać.

Obrazek
puch24

Re: Pogoda w regionie

#1584

Post autor: puch24 »

U mnie też pogoda pod zdechłym Azorkiem. Pełne zachmurzenie i co trochę pokropuje. :-(
Zbieram się do powrotu na łono Uci. :-(
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Pogoda w regionie

#1585

Post autor: wpk »

Maciek, Tyś nad Morzem Azorskim?
Marcin, wysoki klucz?
puch24

Re: Pogoda w regionie

#1586

Post autor: puch24 »

Morze i chciałbym być nad Możem Azorskim, ale nie. Ale jestem zdala od Uci, a dziś muszę jeszcze dotrzeć. :-( Niestety, trochę czujowo się ciulę (tzw. kżyrz) i co parę chwil muszę zlegnąć. :-( Więc się tak zbieram jak sujka za może.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Pogoda w regionie

#1587

Post autor: wpk »

Azorskie?
puch24

Re: Pogoda w regionie

#1588

Post autor: puch24 »

A nawet Ciapkowskie.
zdyboo

Re: Pogoda w regionie

#1589

Post autor: zdyboo »

vid3 pisze: 09 wrz 2019, 22:27 Taki tramwaj - szynowy, uliczny, elektryczny.
Jak wjedzie w wodę. To nie pokopie tam kogoś?
Nie. Prąd to oportunista i zawsze wybiera łatwiejszą drogę. Jak już zamyka obwód przez pantograf i koła to nic nie zrobi człowiekowi, który będzie stał w tej samej kałuży co tramwaj. W Polsce tramwaje to raptem 600 V DC, zatem nieco za mało żeby powstało napięcie krokowe. Jak przy zerwaniu linii kilkuset kV.
Za to trzeba bardzo uważać w przypadku kolei z trzecią szyną, łatwo można zostać przewodnikiem.
puch24 pisze: 09 wrz 2019, 22:36 A sam kiedyś widziałem, jak w czasie bardzo silnej ulewy woda spowodowała powstanie łuku elektrycznego pomiędzy odbierakiem a dachem wagonu, stojącego na przystanku. Jak ludzie zaczęli pryskać z tego tramwaju! Nikt nie bał się zmoknąć! :-D A łuk trwał sobie w najlepsze, co najmniej kilkadziesiąt sekund. Przypuszczam, że w takim momencie próba ściągnięcia odbieraka za pomocą nasiąkniętej wodą liny nie byłaby zbyt bezpieczna dla motorniczego...
To jeden z powodów dlaczego lepsze do przesyłania jest napięcie przemienne, w takim przypadku łuk się sam wygasza. W instalacjach wysokoprądowych napięcia stałego łuk jest zawsze widowiskowy. Z zastosowań praktycznych to spawarka elektryczna pracuje na łuku elektrycznym.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Pogoda w regionie

#1590

Post autor: wpk »

Ponoć dobre widowisko było też na Łuku Kurskim...

Tymczasem dzisiejsze Tatry spod czarkowskiego pomnika o 6.31 (z tym, że nie mam pewności co do rzeczonych Tatr, gdyż nie chodzę w klapkach na Giewont, nie dzwonię spod Morskiego Oka po TOPR, nie zahaczam nartami Arabów na Krupówkach i w ogóle nie stoję w wielogodzinnych korkach na legendarnej Zakopiance, by tego wszystkiego doświadczyć):

Obrazek
ODPOWIEDZ