
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mem motywujący.


Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Owain, tydzień z jakimś wacikiem w nosie wytrzymasz. Czy warto - nie wiem, nie miałem takiego zabiegu. Miałem inny i wytrzymałem po nim na OIOMie z rurą intubacyjną w gębie(tydzień) oraz paroma innymi wynalazkami typu dreny(to dłużej niż tydzień). Z jednym takim dziadostwem żyję na codzień, więc tydzień to pikuś.
A nawiązując do Polaków, naszej zgodności i emigracji, swego czasu w Pomocniku Historycznym Polityki ukazał się tekst autorstwa prof. Zbigniewa Lewickiego pt.: "Imigrant obywatelem", którego taki fragment pozwolę sobie zacytować(pisownia oryginalna):
A nawiązując do Polaków, naszej zgodności i emigracji, swego czasu w Pomocniku Historycznym Polityki ukazał się tekst autorstwa prof. Zbigniewa Lewickiego pt.: "Imigrant obywatelem", którego taki fragment pozwolę sobie zacytować(pisownia oryginalna):
To ostatnie zdanie chyba najlepiej pokazuje, jak słabo zorganizowanym narodem jesteśmy i od jak dawna taka sytuacja ma miejsce. Polacy muszą mieć jakiegoś wroga, bez tego nam się nie chce...
Z ziem polskich. Specyficznym zagadnieniem była imigracja z ziem polskich. Po powstaniu listopadowym do Stanów Zjednoczonych przybyła grupa ponad dwustu Polaków deportowanych tam przez monarchię austriacką. Choć nie przybywali z własnej woli, to ich losy dobrze tłumaczą, dlaczego ta grupa etniczna nie zapisała się szczególnie w historii tworzenia się państwa amerykańskiego. Zamiast, wzorem innych przybyszów, wykazać się przedsiębiorczością w nowych warunkach, Polacy, jak pisał w swoim dzienniku oficer powstania Julian Juźwikiewicz, "marzyli sobie, że Amerykanie... przeznaczą fundusz stały na utrzymanie nasze...".
Ci, którzy zdecydowali się wyjechać z Nowego Jorku dalej na Zachód, "wszędzie byli najlepiej przyjęci, lecz po krótkiej gościnie [gospodarze] przedstawiali sposób utrzymania się przez pracę, to więc wielu się nie podobało... Towarzysze moi niezmiernie przeklinali Amerykanów - poprzysięgli umrzeć z głodu, a do pracy nie pójdą". Ostatecznie Kongres uczynił dla Polaków wyjątek i przeznaczył dla nich obszar jednego okręgu. Mała Polska jednak nie powstała, gdyż obdarowanym nie udało się spełnić warunku zgodnego wyboru miejsca osiedlenia.
To ciekawe. Ale każdy ma swoje okulary...Ligo pisze:Teraz ktoś to próbuje posprzątać.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
UWAGA! Osoby wrażliwe nie powinny odpalać poniższego filmiku!

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9572
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
przypomnimy to panu hurtowo.
Dodano po 53 sekundach:
to ja tylko jeszcze napisze, że mojemu kumplowi tak prostowali przegrodę, że mu przekrzywili w drugą stronę. tak że tego.
Dodano po 53 sekundach:
to ja tylko jeszcze napisze, że mojemu kumplowi tak prostowali przegrodę, że mu przekrzywili w drugą stronę. tak że tego.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Moja półsiostra miała kiedyś prostowaną przegrodę, i twierdziła, że warto, bo jej to pomogło.
Prawdopodobnie jutro, albo we środę-czwartek będę się widział z gościem, który właśnie wrócił ze zwolnienia po takim zabiegu, i spróbuję wypytać.
Ale na moje kaprawe oko wg tego RTG to masz to skrzywione całkiem niebagatelnie. Teraz akurat zatoka Ci się oczyściła, ale kto wie co będzie przy następnej infekcji?
Prawdopodobnie jutro, albo we środę-czwartek będę się widział z gościem, który właśnie wrócił ze zwolnienia po takim zabiegu, i spróbuję wypytać.
Ale na moje kaprawe oko wg tego RTG to masz to skrzywione całkiem niebagatelnie. Teraz akurat zatoka Ci się oczyściła, ale kto wie co będzie przy następnej infekcji?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zatoka Świń.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9572
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zatoka Pucka
Dodano po 25 minutach 37 sekundach:
w każdym razie lepiej zrobić. bo jak piszą koledzy. skąd będziesz miał pewność, że następna infekcja nie będzie miała gorszego przebiegu?
Dodano po 25 minutach 37 sekundach:
piękna żuchwa.Owain pisze:
w każdym razie lepiej zrobić. bo jak piszą koledzy. skąd będziesz miał pewność, że następna infekcja nie będzie miała gorszego przebiegu?
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A ja mogę to tylko potwierdzić.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A ja mogę tylko powiedzieć że nie ufam polskim przedsiębiorcom.