Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1731

Post autor: Ligo »

puch24 pisze:Pan to do mnie tak tym Audi perswaduje?
Ale skądże!
Wy się tu podniecacie jakimiś TBU, tymczasem chciałem pokazać, że ludzie mają większe problemy. :-)
Herr X

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1732

Post autor: Herr X »

Jak widzę LBL, to mi się muzycznie kojarzy. 8-)
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9572
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1733

Post autor: rbit9n »

Owain pisze:Ajajaj! A ja zacząłem. A u nas najgorsze są RSRy, RRSy no i przede wszystkim ziomki z lubelskiego, w szczególności LBL :) Ale i RZ zachowują się jak ciule. Chamstwo nie jest w takiej skali geograficznej przypisane do miejsca rejestracji auta.
jesteś w mylnym błędzie. najgorsi są z tablicami RPZ.
LBL to Biłgoraj i nie oni są najgorsi, gorsi są z tablicami LPA. a najgorsze jest to, że to wszystko towarzystwo przeprowadza się do miasta i już robią Lubelakom mordę, bo mają tablice LU. to samo w Rzeszy przecież.
i jeszcze co do Lublina. kierowcy tam nie są najgorsi. najgorsze są ulice. znaczy ich stan. czasem odnoszę wrażenie, że jadę nie po asfalcie, ale po świeżo zaoranym kartoflisku, a w takich warunkach, faktycznie ciężko pamiętać o kierunkowskazach podczas zmiany pasa, bo pas zmienia się sam.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9572
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1734

Post autor: rbit9n »

powiem tak, Agfa 108 daje dobry odcień, ale nieco spracowana barwi światła na różowo. na szczęście miałem jeszcze patersona acugrade. także tego.
kurcza! mam też eukobrom'a. no ale nic to, bo postcard exchange się już prostuje, więc repety nie będzie.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
tomek_jj
Posty: 290
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1735

Post autor: tomek_jj »

puch24 pisze:Tak. Do nas na szczęście TBU prawie nie dociera. ;-) Czasem trafiają się TK. Też zwykle buraki straszne. ;-)
Ale najgorzej jest w piątek po południu, gdy wszystkie podmiejskie EZG, EPA, ELC, ELE, EPD, EKU, EZD, ES, ESI, EP, ELW, ERW, ERA, zwalają się masowo do Manufaktury. :-( Ręce wtedy, nogi i majtki opadywują. :-(
no takie teksty to żenada straszna jest - to tak na serio? Że buraki i takie tam? Panowie z miast wielkich otrąbiają maluczkich, bo sami na pamięć jeżdżą w swoich metropoliach i wiedzą, że za 53,2m będzie zmiana pasa, a taki cham i burak nie.
Kiedyś była taka miła zasada, że dla samochodu z obcą rejestracją stosowało się zasadę większej wyrozumiałości - teraz widocznie nie. Ale kiedy Pan z miasta Łodzi pogubi się w mieści innym, to burakiem zostać tez może.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1736

Post autor: puch24 »

Oczywiście, że pan hrabia z "miasta Łodzi" tak "na" serio! EL rulez OK, a reszta to ćwoki i buraki. WE i WF też, bo to są słoiki z Warsiawki... ;-)
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2586
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1737

Post autor: sorevell »

Całe szczęście, że kupiłem samochód ze śródmieścia i nie zmieniłem blach, więc mam WI, bo ze względu na adres zamieszkania miałbym WF. Uff...
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9572
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1738

Post autor: rbit9n »

tomek_jj pisze:
puch24 pisze:Tak. Do nas na szczęście TBU prawie nie dociera. ;-) Czasem trafiają się TK. Też zwykle buraki straszne. ;-)
Ale najgorzej jest w piątek po południu, gdy wszystkie podmiejskie EZG, EPA, ELC, ELE, EPD, EKU, EZD, ES, ESI, EP, ELW, ERW, ERA, zwalają się masowo do Manufaktury. :-( Ręce wtedy, nogi i majtki opadywują. :-(
no takie teksty to żenada straszna jest - to tak na serio? Że buraki i takie tam? Panowie z miast wielkich otrąbiają maluczkich, bo sami na pamięć jeżdżą w swoich metropoliach i wiedzą, że za 53,2m będzie zmiana pasa, a taki cham i burak nie.
Kiedyś była taka miła zasada, że dla samochodu z obcą rejestracją stosowało się zasadę większej wyrozumiałości - teraz widocznie nie. Ale kiedy Pan z miasta Łodzi pogubi się w mieści innym, to burakiem zostać tez może.
a czy to znaczy, że taki obywatel nie musi tedy komunikować zmiany pasa tudzież kierunku?
mnie to irytuje, jak nie używają kierunku skręcając w lewo, a mając taki znak:
Obrazek

ale mniejsza z tym. muszę kupić nowy młynek do kawy. także tego.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
tomek_jj
Posty: 290
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1739

Post autor: tomek_jj »

rbit9n pisze: a czy to znaczy, że taki obywatel nie musi tedy komunikować zmiany pasa tudzież kierunku?
mnie to irytuje, jak nie używają kierunku skręcając w lewo, a mając taki znak:
Obrazek
Musi i to bezwzględnie. Ale sprawa była nie o konieczności przestrzegania zasad drogowych bo to dyskusji nie podlega, ale o tym , że TBU, LBI, i inne takie co do Manufaktury w piątek albo w sobotę to zara panie chamstwo i buractwo tylko z powodu literek na białej blasze. To tylko ja apelowałem o wyrozumiałość dla maluczkich zagubionych w "wielkich" miastach.

BTW zdarza mi się jeździć do państw ościennych ( nie wschodnich) i tam to ja odżywam na drogach. Kiedy przejeżdżam powrotnie granicę w stronę umiłowanej ojczyzny , to zaraz mróz mi włazi na kark i zaczynam mieć napady paniki. No ale potem jakoś się przyzwyczajam - podobno można do wszystkiego.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9572
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1740

Post autor: rbit9n »

gdzieś czytałem, że dopiero trzecie - czwarte pokolenie kierowców nabiera ogłady za kółkiem, czyli że wszystko przed nami.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
ODPOWIEDZ