Stream of consciousness

[Owain]

Samek, mnie ostatnio też nie chciał zaprosić, ale spuściłem to na karb tego, że wstydliwy A tu wychodzi, że skąpy!

[wpk]

Aha... To teraz czekam, aż zaprosita się do siebie nawzajem.

[samek]

Samek, mnie ostatnio też nie chciał zaprosić, ale spuściłem to na karb tego, że wstydliwy A tu wychodzi, że skąpy!

Spoko. Damy radę. Rozbijemy mu się pod bramą i urządzimy ostentacyjną imprę

No wiesz... Za takie pieprzenie masz u mnie minus.

Ajajajaj... Się przejąłem

[nordenvind]

Przy okazji kombatanckich wspomnień o walce z urzędnikami imigracyjnymi przypomniały mi się moje potyczki.
Ostatecznie wizy nigdy nie dostałem, USA podziwiałem jedynie przez rzekę Niagara z kanadyjskiego Niagara Falls.
Znajomi z lepszymi papierami skoczyli sobie nawet przez most po tańsze fajki i filmy Kodaka

[wpk]

Spoko. Damy radę. Rozbijemy mu się pod bramą i urządzimy ostentacyjną imprę

Widzę, że wraca motyw słynnej wycieraczki...
OK, tylko tym razem przywieźcie ze sobą alkohol, żeby Ania wreszcie mogła wypić za dużo.
Bo poprzednio faktycznie się nie dało - goście przyjechali z niczym, a nasz zapas był szczupły - przepraszam i ubolewam.

[cz4rnuch]

...Ostatecznie wizy nigdy nie dostałem...

Pewnie Greenpoint Ci się marzył. Przyznaj się.

[samek]

Spoko. Damy radę. Rozbijemy mu się pod bramą i urządzimy ostentacyjną imprę

Widzę, że wraca motyw słynnej wycieraczki...
OK, tylko tym razem przywieźcie ze sobą alkohol, żeby Ania wreszcie mogła wypić za dużo.
Bo poprzednio faktycznie się nie dało - goście przyjechali z niczym, a nasz zapas był szczupły - przepraszam i ubolewam.

Jeszcze chwila, a uwierzę, że Ty to na poważnie.

[wpk]

[_13_jacek]

Co to ostre rzeźnie mają co poniektórzy?
Ostrzeżenia: 1
Ze rzeźnik pierwsza klasy


Dodano po 4 minutach 5 sekundach:
Po za tym trucka dawno nie było...
...za krzaciorków bo krzaciorkach fajnie je

[nordenvind]

...Ostatecznie wizy nigdy nie dostałem...

Pewnie Greenpoint Ci się marzył. Przyznaj się.

Tyle pięknych miejsc jest tam poza Greenpointem
Od pewnej części rodaków również lepiej trzymać się z daleka.
To były dziwne czasy, 30% mojej klasy licealnej wyjechało na stałe do USA.
Teraz to jest śmieszne, ludzie jeżdżą tam służbowo, turystycznie, na zakupy...