Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4509
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21531

Post autor: no_gravity_Carlos »

swinto prowda

Dodano po 50 minutach 3 strzałach znikąd:
chcialem Was podroczyc kolejnym gniotem, ale hostunio padlo, no i co teraz zrobimy doktorku
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4509
Rejestracja: 06.2019

Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21532

Post autor: no_gravity_Carlos »

chcialem Was podroczyc kolejnym gniotem z odzysku, ale hostunio padlo, no i co teraz zrobimy doktorku
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21533

Post autor: nordenvind »

"czas apokalipsy" nadchodzi...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38979
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21534

Post autor: wpk »

no_gravity_Carlos pisze: 28 wrz 2020, 23:18 ale hostunio padlo, no i co teraz zrobimy doktorku
Podniesiesz, wyleczysz i wrzucisz - dasz radę.
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4509
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21535

Post autor: no_gravity_Carlos »

Odzyskany Wasyl Bohatyrowicz:

Obrazek
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21536

Post autor: Owain »

Ja pierdolę. Pamiętacie, pisałem. Gościłem kumpelę z podstawówki i liceum u mnie w lipcu 4 dni. Pomagałem jej dorosłej, berlińskiej córce w wystawieniu domu po ojcu, szukałem pośredników, jeździłem z nią. Jednak córka wystawiła mnie nieco, bo olała potem kontakt ze znajomą pośredniczką, bo się rozmyśliła. Zaoferowałem, że pomogę w sprawie z ZUSem, bo wstrzymali tej córce wypłatę renty rodzinnej, zażądali przysłania oryginałów dokumentów zakończenia jednych i kontynuowania drugich studiów. Oryginałów, a wiem, że wg przepisów w polskich urzędach muszą być oryginały, co najmniej do wglądu. Zaoferowałem się jako pełnomocnik do korespondencji, który na własny koszt odeśle dokumenty nietanim poleconym do Berlina. Potem ZUS narobił siary, odesłał wymięty dyplom oryginalny i jeszcze przywalił pieczątkę. Też próbowałem pomóc, napisałem koleżance skargę. ZUS odpisał wymijająco i bezczelnie, ale koleżanka właśnie mnie zjebała via net twierdząc, że ZUS nigdy nie żądał wcześniej oryginałów i to ja je namówiłem do wysłania oryginałów i jestem poniekąd winny zniszczenia dyplomu jej córki. Tak to, kurwa, pomagać. Ilość bliższych czy dalszych znajomych, którzy w - niełatwym bądź co bądź, dla mnie czasie mnie robi w wielkiego, czerwonego chuja, przerosła moje granice wytrzymałości. W związku z tym udaję się na wewnętrzną emigrację, pierdolę, olewam. Znikam.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21537

Post autor: samek »

Owain pisze: 29 wrz 2020, 08:28 ...W związku z tym udaję się na wewnętrzną emigrację, pierdolę, olewam. Znikam.
Nie bądź mięczak.
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4509
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21538

Post autor: no_gravity_Carlos »

nic nie boli tak jak zycie, ale sa ludzie dobrej woli, ktorzy swiat rozpierodola powoli:)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38979
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21539

Post autor: wpk »

Můj bože, můj bože...
(Jedzie do mnie Limonádový Joe!)

Dodano po 3 minutach 41 strzałach znikąd:
SD, Prezes, a Ty nie możesz tej koleżanki zjebać w odwecie? Męża Niemca, ponurego draba, się chyba nie boisz?

Dodano po 9 minutach 34 strzałach znikąd:
PS A w ogóle to jesteś pustelnik Dobrycy i Altruizyna Ci się ulała. :)
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21540

Post autor: zdyboo »

Każdy dobry uczynek zostanie przykładnie ukarany.
Swoją drogą to ja dyplomu raz użyłem, teraz to nawet nie wiem gdzie leży. No ale ja pracuję kilkanaście lat w jednej firmie, może jak kto zmienia pracę jak rękawiczki to ten dyplom potrzebny.
ODPOWIEDZ