Obiektyw Yongnuo.cz4rnuch pisze: 26 lis 2020, 20:30 Zainspirujcie i wpisujcie gadżety bez których nie można się obejść.
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 39040
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Young Guano?
Dodano po 1 minucie 52 strzałach znikąd:
PS BTW, znów zostałem "Drogim ukochanym w Chrystusie".
Dodano po 1 minucie 52 strzałach znikąd:
PS BTW, znów zostałem "Drogim ukochanym w Chrystusie".
-
nordenvind
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
f piecu mam wajchę, to coś więcej
Ostatnio zmieniony 26 lis 2020, 21:29 przez nordenvind, łącznie zmieniany 1 raz.
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To YounGuano nie jest chyba takie fatalne. Nie rzuca ani na kolana, ani o ścianę, więc da radę przeżyć.
A to ciekawe, bo do mnie Nigeria et al. przestała jakoś pisać.
A to ciekawe, bo do mnie Nigeria et al. przestała jakoś pisać.
- wpk
- wpkx
- Posty: 39040
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zazdroszczę.
PS Może zrozumieli, że z Tobą nie przelewki?
-
aisoglaM
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Te gazowniki to szubrawcy.
Dobrze, że nic się nie stało. Jak wiemy z tym jest różnie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 39040
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na przykład z Cyklonem B:aisoglaM pisze: 26 lis 2020, 21:41 Te gazowniki to szubrawcy.
Dobrze, że nic się nie stało. Jak wiemy z tym jest różnie.
https://buskonostalgicznie.pl/picture.php?/12/1637
-
nordenvind
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
aisoglaM pisze: 26 lis 2020, 21:41Te gazowniki to szubrawcy.
Dobrze, że nic się nie stało. Jak wiemy z tym jest różnie.
Taa.. u sonsiada emerytowanego gazownika z państwowego PGNIG pierdolnęła butla, spaliła się chałupa, także nawet szefc bez butów chodzi....
Cieszę się, że ogarnęłaś sfojom sprawę w tem zakresie
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Byłem dziś na radiologii na WAMie, żeby znów sobie prześwietlić płucka, i wydobyć płytę ze starym prześwietleniem (co mi się w końcu udało).
Zgadnijcie, kto pojawił się na radiologii, gdy zbierałem się do wyjścia?
Zgadnijcie, kto pojawił się na radiologii, gdy zbierałem się do wyjścia?