Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23111

Post autor: puch24 »

cz4rnuch pisze: 26 lis 2020, 20:30 Zainspirujcie i wpisujcie gadżety bez których nie można się obejść.
Obiektyw Yongnuo.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23112

Post autor: wpk »

Young Guano?

Dodano po 1 minucie 52 strzałach znikąd:
PS BTW, znów zostałem "Drogim ukochanym w Chrystusie".
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23113

Post autor: nordenvind »

wpk pisze: 26 lis 2020, 21:21 A masz system "Start-Stop"?
f piecu mam wajchę, to coś więcej
Ostatnio zmieniony 26 lis 2020, 21:29 przez nordenvind, łącznie zmieniany 1 raz.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23114

Post autor: puch24 »

To YounGuano nie jest chyba takie fatalne. Nie rzuca ani na kolana, ani o ścianę, więc da radę przeżyć.

A to ciekawe, bo do mnie Nigeria et al. przestała jakoś pisać.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23115

Post autor: wpk »

puch24 pisze: 26 lis 2020, 21:29 A to ciekawe, bo do mnie Nigeria et al. przestała jakoś pisać.
Zazdroszczę.

PS Może zrozumieli, że z Tobą nie przelewki? ;)
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23116

Post autor: aisoglaM »

nordenvind pisze: 26 lis 2020, 21:11 Miałem podobna historię/ histerię jak Małgoś w domu.
Te gazowniki to szubrawcy.
Dobrze, że nic się nie stało. Jak wiemy z tym jest różnie.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23117

Post autor: puch24 »

wpk pisze: 26 lis 2020, 21:33
puch24 pisze: 26 lis 2020, 21:29 A to ciekawe, bo do mnie Nigeria et al. przestała jakoś pisać.
Zazdroszczę.

PS Może zrozumieli, że z Tobą nie przelewki? ;)
Przelewki to u mnie teraz słaby temat. :-(
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23118

Post autor: wpk »

aisoglaM pisze: 26 lis 2020, 21:41 Te gazowniki to szubrawcy.
Dobrze, że nic się nie stało. Jak wiemy z tym jest różnie.
Na przykład z Cyklonem B:
https://buskonostalgicznie.pl/picture.php?/12/1637
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23119

Post autor: nordenvind »

aisoglaM pisze: 26 lis 2020, 21:41
nordenvind pisze: 26 lis 2020, 21:11 Miałem podobna historię/ histerię jak Małgoś w domu.
Te gazowniki to szubrawcy.
Dobrze, że nic się nie stało. Jak wiemy z tym jest różnie.

Taa.. u sonsiada emerytowanego gazownika z państwowego PGNIG pierdolnęła butla, spaliła się chałupa, także nawet szefc bez butów chodzi.... :mrgreen:
Cieszę się, że ogarnęłaś sfojom sprawę w tem zakresie :mrgreen:
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23120

Post autor: puch24 »

Byłem dziś na radiologii na WAMie, żeby znów sobie prześwietlić płucka, i wydobyć płytę ze starym prześwietleniem (co mi się w końcu udało).
Zgadnijcie, kto pojawił się na radiologii, gdy zbierałem się do wyjścia?
ODPOWIEDZ