W poszukiwaniu Św. Grilla

[Owain]

He, he.

Rozumiem, że robiłeś zdjęcia jak dalmierzowcem, przez wizjer lunetkowy, i tego winietowania w wizjerze nie widziałeś!

Zobaczył-żem, zaśmiał i natentychmiast zdiou.

[puch24]

Bo już myślałem.
Pamiętam całkiem sporo zdjęć zrobionych Zorką z zakrytym obiektywem... Potem nauczyłem się pamiętać i od razu zgubiłem pokrywkę.

[wpk]

Winietowanie -> lunetowanie -> lunatykowanie.

[cybulski]

A gavin w szafie z dykty.

szafa gavinówka pełna niespodzianek

[puch24]

A gupie Ruskie w instrukcjach obsługi furt powtarzały przez lata ten sam błąd, pisząc, że Industar-50, 3,5/50, miał gwint filtra 35,5 mm, co było nieprawdą, no kupiłem sobie dwa filtry Panchromara i nikak nie szło ich wkręcić, były za duże. Okazało się, że gwint w rzeczywistości ma 33,5 mm, a nie 35,5, ale mimo to chyba wszystkie publikacje podawały 35,5. Ludzie radzieccy mieli może inne milimetry. (W instrukcji obsługi Moskwicza 408 moc żarówek była podana w świecach, a nie w watach... ale moc prądnicy - w watach. )
Bagnet Nikona u Kijewa w Związku Radzieckim też miał inne - i dość przypadkowe - wymiary, niż u Nikona i całej reszty. Bagnet Pentaxa w Zenitach K - początkowo także.

[gavin]

to jest opowieść na niezły artykuł!

[wpk]

Karol Dickens - "Opowieść o dwóch gwintach".

[puch24]

Gavin, sorry, ale teraz naprawdę umieram i raczej mowy nie ma.

[puch24]

Ten sam rzeczony Industar 50 miał średnicę nasadek podobno 36 mm. Pokrywki i filtry nasadkowe 36 mm były jednak za ciasne i zwykle nie dawały się wcisnąć, a z kolei następna wielkość, 37 mm - były za luźne i spadywały.
Używałem jednak plastikowych pokrywek PZO średnicy 36, po lekkim podszlifowaniu/wytarciu ryfli od wewnątrz pokrywki, podobnie plastikowe osłony p-słon.

[wpk]

Przeciwsłoniowe?