
a ja wlasnie jutro wybieram sie na upragniony urlop do Polski, zgodnie ze staropolskim katolickim powiedzeniem: ducha wyzione a odpoczne....
jak ktos chce ze mna wodki napic sie - podjade, nie wyjade, wypisywac miasta, jak nie to nie
A gdzie się wybierasz? Szczególnie, że tam tłumy i korki?