
Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
Niech będzie, że to radio Erewań. W końcu to tylko głosy śledczych, świadków, prokuratury. Pewnie im się pomyliło. Sędziom też, bo wyroki były. Przecież Ty tam byłeś i widziałeś murzynów 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Asfalt widział, jak kładli, i jak walec jechał, che.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9548
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Rowerowe dyr-dymały
w Rzeszowie wyroku nie było, a sprawę umorzono i tego tyczyła się wzmianka o radio.cz4rnuch pisze:Niech będzie, że to radio Erewań. W końcu to tylko głosy śledczych, świadków, prokuratury. Pewnie im się pomyliło. Sędziom też, bo wyroki były. Przecież Ty tam byłeś i widziałeś murzynów
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Rowerowe dyr-dymały
Nie pisaliśmy o Rzeszowie tylko o Lublinie. Chyba, że mi coś umknęło
A radio Erywań odnośnie Lublina dodaje, że w niektórych sprawach wyroki umorzono, ale nie we wszystkich a to zasadnicza różnica. Umorzono sprawę Turka, ale nie dlatego, że go nie pobito (a chyba do tego zmierzał twój wywód), bo są na to dowody w postaci monitoringu, ale dlatego, że nie znaleziono sprawców. Jak rower ukradną a sprawca się nie znajdzie (bywają takie przypadki) to znaczy, że nie ukradli?
W innych sprawach wyroki zapadły. Po pierwszym odpaleniu gugla: skazany za pobicie murzyna, skazani za ciapatych itd. Jeden pechowiec (bo można tak powiedzieć o kimś kto 4 razy był pobity w mieście miłości Lublin) też się doczekał wyroków, ale i tak niezadowolony, bo wg niego wyroki za niskie. Ten chłop w swym zuchwalstwie twierdzi nawet, że Lublin to miasto rasistowskie. Tyle, że to murzyn w dodatku pobity więc mu pewnie rozum odebrało, w najlepszym razie nieobiektywny. Gdzie mu do bezstronnego przechodnia, świadka niebicia. I tak sobie ogólnie myślę, że moja wyobraźnia działała wczoraj na wysokich obrotach, bo dziś sobie doczytałem, że to właśnie w Lublinie naszego wspaniałego Olisadebe potraktowali bananami. Czy akurat dostał w nos i czy w ogóle banany do niego doleciały niestety nie wiem.
PS Ups. Zauważyłem, że to wontunio rowerowe. Sorki panowie. Już siedzę cicho.


PS Ups. Zauważyłem, że to wontunio rowerowe. Sorki panowie. Już siedzę cicho.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ojtam.

PS A bo może w tym Lublinie Amerykanie mieszkają, bo to przecież oni, jak powszechnie wiadomo, zawsze biją Murzynów, i to jeszcze od czasów niewolnictwa.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9548
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Rowerowe dyr-dymały
czyli na podstawie niezaprzeczalnych incydentów rasistowskich, wiesz co to incydent nieprawdaż, uważasz, że każdy Lubelak to rasista, od smarków we wózkach, bo starych dziadów z balkonikami. aha, spoko. a jak piszę, że znakomita większość obcokrajowców krąży niezaczepiana, to robisz kurwę z logiki, wspominając o czterdziestu tysiącach kolorowych. to tak jak pedalarze, którzy twierdzą, że każdy blachosmrodziarz chętnie by rozjechał każdego rowerzystę, gdyby miał okazję. a jak ktoś napisze, że jechał wąską, podkarpacką drogą i nawet zestawy za nim się wlokły, bo nie miały jak wyprzedzić, to jego zdanie się nie liczy, bo nie kręci 40kkm miesięcznie na bajku.
akurat to w Golicji i Głodomerii, car tak nie puszczał za ocean chętnie.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Rowerowe dyr-dymały
Wybacz, ale logiki to raczej zabrakło w twoich wpisach, szczególnie w tym ostatnim
Ja nigdzie nie twierdzę, że każdy w Lublinie lub szerzej każdy Polak to rasista. I nigdzie tak nie napisałem no chyba, że mi palcem pokażesz gdzie to się będę kajał. Jak sobie przeczytasz moj pierwszy wpis, już nawet pomijam, że to był żart, który z tylko tobie chyba znanych powodów potraktowałeś serio, to zobaczysz tam tylko tyle, że napisałem "możesz dostać" więc nie mam pojęcia skąd twoja interpretacja. Możesz nie oznacza ani tego, że na bank dostaniesz a już tym bardziej tego, że pisałem o wszystkich Polakach jako rasistach. To raczej ty podając jako argument, jak dla mnie niedorzeczny, swoje spacery, chyba próbowałeś udowodnić, że akurat w Lublinie takie rzeczy się nie zdarzają. O Lublinie nic nie wiem, ale nawet pobierzna lektura mi uzmysłowiła, że Lublin raczej mocno nie odbiega od tego co obserwuję u siebie. Pech chciał, że w Lublinie były też banany o których żartowałem. A o niezaszczepionych i blachosmrodziarzach mordercach to chyba nie do mnie? Zdaje się, że pomyliłeś adres.
PS A "incydentów" w Polsce z roku na rok przybywa. Przynajmniej od 2015go. Statystycznie - za radiem Erewań ofkors.

PS A "incydentów" w Polsce z roku na rok przybywa. Przynajmniej od 2015go. Statystycznie - za radiem Erewań ofkors.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2021, 08:36 przez cz4rnuch, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Rowerowe dyr-dymały
a ja dzisiej pojechałem do roboty na mtb_velu i mam mokro
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ja też się zawsze ekscytuję jazdą rowerem, ale nie aż tak bardzo.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Już wiem, po co rowerzystom pieluchy.