Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
U mnie jedynie ktoś z rana światło zgasił na dworze. Albo żarówka się przepaliła. Bo bym przysiągł, że tydzień temu jeszcze działała.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ja też widzę ciemność.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9548
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Rowerowe dyr-dymały
acha, to takie żarty były, no masz, nie załapałem. podobnie jak i Ty,z tym co ósmym przechodniem.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Rowerowe dyr-dymały
Jak nie załapałem? Przecie śmiałem się z tego do rozpuku. Nawet dałem emotkę
Enyłej. I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie? Dopiero co wczoraj zakochałem się w sajleksie a dziś już do mnie do pracy podjechała. W kolorze czarnym. Nawet nie wsiadłem bom zbyt nieśmiały by na pierwszej randce dosiadać. Poza tym była z jakimś serwisantem a ten dał tylko pomacać. Fajny sprzęt. Ponoć nawet niedawno kupiona w naszym gdyńskim epicentrum w niezłej cenie. Czyli od czasu do czasu coś się jednak pojawia.

Enyłej. I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie? Dopiero co wczoraj zakochałem się w sajleksie a dziś już do mnie do pracy podjechała. W kolorze czarnym. Nawet nie wsiadłem bom zbyt nieśmiały by na pierwszej randce dosiadać. Poza tym była z jakimś serwisantem a ten dał tylko pomacać. Fajny sprzęt. Ponoć nawet niedawno kupiona w naszym gdyńskim epicentrum w niezłej cenie. Czyli od czasu do czasu coś się jednak pojawia.
Re: Rowerowe dyr-dymały
prawdziwy czorny by już ją miał na chacie, no nie? pokażcie statystyki 



- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Znaczy, uważasz Marcina za fałszywca?
Re: Rowerowe dyr-dymały
Obawiam się, że złapałeś wirusa cyklozy. Tego już możesz nie wyleczyć.cz4rnuch pisze: ↑12 paź 2021, 16:44Enyłej. I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie? Dopiero co wczoraj zakochałem się w sajleksie a dziś już do mnie do pracy podjechała. W kolorze czarnym. Nawet nie wsiadłem bom zbyt nieśmiały by na pierwszej randce dosiadać. Poza tym była z jakimś serwisantem a ten dał tylko pomacać. Fajny sprzęt. Ponoć nawet niedawno kupiona w naszym gdyńskim epicentrum w niezłej cenie. Czyli od czasu do czasu coś się jednak pojawia.
Tak czy inaczej, witam w klubie.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Wirusa cyklozy skutecznie leczy przelot nad kierownicą z lądowaniem na bruku.
Dodano po 1 minucie 37 strzałach znikąd:
W najlepszym wypadku.
Dodano po 1 minucie 37 strzałach znikąd:
W najlepszym wypadku.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9548
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Rowerowe dyr-dymały
akuratnie to nie leczy. wjechanie przednim kołem w źle zamontowaną studzienkę też nie.vid3 pisze:Wirusa cyklozy skutecznie leczy przelot nad kierownicą z lądowaniem na bruku.
Dodano po 1 minucie 37 strzałach znikąd:
W najlepszym wypadku.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Rowerowe dyr-dymały
W punkt. Nawet kilkukrotny lot nie leczy, próba zrobienia z roweru pojazdu szynowego, zakończona ślizgiem dupą po bruku też nie leczy.
Potrącenie przez samochód też nie leczy. Wyjebanie się na śliskim asfalcie tak, że po tym ręką nie można bez bólu sięgnąć do tyłu przez trzy miechy też nie, mógłbym jeszcze znaleźć kilka innych przypadków, które nie leczą.