Places

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Places

#3361

Post autor: wpk »

Pewnie, że cukrowe. Trochę tego w okolicy leżało, aż kilka dni temu zobaczyłem kombajn i kolejkę kilkunastu ciężarówek z naczepami...
Masz jeszcze takie za dobre słowo:

Obrazek
Awatar użytkownika
abishai
Osia mówiła - Abiszabi
Posty: 1521
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Swindon

Re: Places

#3362

Post autor: abishai »

Wigilijne z rybką :)
Obrazek

Dodano po 33 minutach 14 strzałach znikąd:
Inception
Obrazek
puch24

Re: Places

#3363

Post autor: puch24 »

Mindfuck.
Awatar użytkownika
abishai
Osia mówiła - Abiszabi
Posty: 1521
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Swindon

Re: Places

#3364

Post autor: abishai »

Widokówki z drogi
Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Places

#3365

Post autor: wpk »

Damian, akurat słucham Oxygene Jarre'a... Rozłożyłeś mnie do reszty.
puch24

Re: Places

#3366

Post autor: puch24 »

Wlot do łódzkich czeluści podziemnych:

ObrazekDSCF1846a by Maciej, on Flickr

Dodano po 1 minucie 13 strzałach znikąd:
ObrazekDSCF1842a by Maciej, on Flickr

Dodano po 1 minucie 15 strzałach znikąd:
A tu dane czeluści się kończą:

ObrazekDSCF1799a by Maciej, on Flickr

Dodano po 1 minucie 13 strzałach znikąd:
Jest moc:

ObrazekDSCF1795a by Maciej, on Flickr

Dodano po 1 minucie 45 strzałach znikąd:
Największa strojka kommunizma w Łodzi ostatnich lat: Dworzec Fabryczny:

ObrazekDSCF1798a by Maciej, on Flickr

Dodano po 49 strzałach znikąd:
W tle z prawej - jedna z dwóch łódzkich cerkwi.

Dodano po 1 minucie 9 strzałach znikąd:
Typowy widok w centrum Łodzi obecnie: kolejna strojka kommunizma. Wszędzie dźwigi i budowy.

ObrazekDSCF1800a by Maciej, on Flickr

Dodano po 1 minucie 23 strzałach znikąd:
ObrazekDSCF1796a by Maciej, on Flickr


ObrazekDSCF1787a by Maciej, on Flickr
Ligo

Re: Places

#3367

Post autor: Ligo »

To Wy tam dalej kommunismus macie? Nic dziwnego, że buduje się równocześnie Państwo Podziemne.

Najfajniejsze jest to rondo z jednym wlotem i wylotem.
puch24

Re: Places

#3368

Post autor: puch24 »

Dokładnie tak.
Posunięcia naszych władz miasta są jednocześnie chwalone i bardzo krytykowane.
Podejmują działania, zmierzające do rewitalizacji rozpadającego się centrum. Jednocześnie zamierzają wypieprzyć ruch drogowy, samochodowy.
Robią, co mogą, żeby zniechęcić ludzi do korzystania z samochodów, ale nie oferują wiele w zamian, tzn. zbiorkom jest do dupy. Owszem, robi się to i owo tu i tam, ale, wiadomo, nie w jeden dzień Rzym zbudowano. Sieć tramwajowa przez wiele lat była rozrzedzana, likwidowana, zarzucono plany budowy linii tramwajowych, których odcinki tu i ówdzie powstały pod koniec lat 70 i w latach 80. Wtedy uważano tramwaje za przestarzałe i niepotrzebne. Teraz te linie by się przydały.
Parę lat temu zafundowano nam wielką rewolucję zbiorkomu, zmieniono prawie wszystkie trasy tramwajów i autobusów, a przede wszystkim - zlikwidowano linie autobusowe na ulicach, po których jeżdżą tramwaje. Ma to taki skutek, że jak tramwaje się zatną - a dzieje się to parę razy dziennie - nie ma zmiłuj, wszystko stoi, a nie ma alternatywy w postaci autobusów, do których można by się było przesiąść.
Bardzo też krytykowana jest koncepcja "uspokojenia" ruchu drogowego w centrum. Wiele małych ulic przerabianych jest na tzw. woonerfy (złośliwe zwane wnerwami), bo wnerwiają - nie można na nie wjechać (ograniczony ruch tylko dla mieszkańców). A Łódź, jak niedawno czytałem, jest miastem o wyjątkowo rzadkiej siatce ulic, tzn. kwartały są bardzo duże w stosunku do ilości ulic, które są w dużych odległościach od siebie, a niewielki procent powierzchni miasta jest zajęty przez drogi i ulice. W sumie więc raczej należałoby powyburzać mało wartościowe, stare, zaniedbane kamienice i budynki fabryczne w centrum i poprzebijać na ich miejscu nowe ulice.
A takich budynków jest w Łodzi mnóstwo. Ogromna część zabudowy śródmieścia w zasadzie nadaje się tylko do wyburzenia. Są to budynki w większości ponadstuletnie, stawiane pospiesznie, jak najmniejszym kosztem, w okresie gwałtownego rozwoju miasta pod koniec XIX i na początku XX wieku. Budynki te najczęściej nie mają żadnego podpiwniczenia, a jedynie bardzo płytkie fundamenty. Od kogoś zbliżonego do źródeł wiarygodnych słyszałem, że często jest tak, że tylko cztery budynki w rogach kwartału są nieco głębiej zakotwiczone w ziemi i to one trzymają sobą cały kwartał. Gdyby je wyburzyć, cała reszta poleci, pozbawiona wsparcia z boków. Do tego jeszcze w zasadzie od chwili wybudowania nie dbano o te budynki. Okres I WŚ i dwudziestolecia międzywojennego był okresem zapaści w Łodzi, związanej z upadkiem przemysłu włókienniczego, którego głównym odbiorcą była wcześniej carska Rosja. Upadek Łodzi był więc skutkiem monokultury przemysłowej, nastawienia na jeden produkt i jeden rynek. A po II WŚ gdy wszystko to znacjonalizowano, gdy odebrano kamienice (albo zarząd nad nimi) prywatnym właścicielom), też nie dbano o tę substancję budowlaną, pozwalając jej stopniowo rozpadać się. Do tego jeszcze ponowny całkowity upadek przemysłu włókienniczego w latach 90, bezrobocie rzędu 25%, itp., spowodowały, że większość Śródmieścia zamieszkana jest przez ludzi biednych, najczęściej niepracujących już od dwóch pokoleń, totalnie zaniedbana, rozpadająca się, pozbawiona wszelkich wygód (jedna toaleta na piętrze albo i w budynku, itp.). Do tego jeszcze dochodziły w wielkim stopniu nieuregulowane stosunki własnościowe tych budynków, nie pozwalające podejmować decyzje o wyburzeniach, itp.
Władze próbują rewitalizować niektóre lepsze budynki i zasiedlić je "lepszymi" mieszkańcami, i wysiedlają "biedotę" i wyburzają budynki bezwartościowe, stawiając na ich miejscu zupełnie nowe. To nawet się udaje całkiem nieźle, i okazuje się, że wcale nie trzeba bardzo długo szukać potencjalnych mieszkańców. Ale jednak są z tym kłopoty, jeśli dany nowy czy odnowiony budynek jest jednak w dość "zakazanym" otoczeniu, gdzie wieczorem można wyjść z nożem między żebrami. Na takie lokalizacje raczej nie ma wielu chętnych, zwłaszcza, że czynsze też wcale nie są bardzo przystępne. Stąd też ta polityka często jest bardzo silnie krytykowana.
Ligo

Re: Places

#3369

Post autor: Ligo »

Bo to miasto dla starych ludzi. :P

Obrazek
puch24

Re: Places

#3370

Post autor: puch24 »

No to właśnie chcą zmienić: stworzyć atrakcyjne miejsca do pracy i mieszkania, a nie tylko osiedla staruszków - emerytów.
ODPOWIEDZ