Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9545
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#551

Post autor: rbit9n »

gdyby Owen teraz wyjrzał przez taras, to bym mu pomachał, ale podobno śpi. w każdym razie, domofon, kiedy przechodziłem dziesięć minut temu, milczał jak zaklęty.

baj de łej, nie masz Seb pożyczyć prostownika? Obrazek
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#552

Post autor: puch24 »

Uuuu. Akumulator Cię spieszył?

Światełka się na noc zostawiło? ;-)
Trzeba jeździć Fiutem (też na F), w nich światełka gasną z wyłączeniem zapłonu.
Nie pojmę, dlaczego inne firmy nie mogą tak zrobić. Ja po prostu nigdy nie wyłączam świateł. Nie muszę...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#553

Post autor: wpk »

Ja nie muszę włączać, włączają się same po odpaleniu i gasną 15 s po wyłączeniu silnika.
A Mećka, rocznik 1971, brzęczała jeśli otwarło się drzwi kierowcy przy niezgaszonych światłach.
Więc też nie rozumiem, gdy czasem widzę stosunkowo nowy samochód jadący bez świateł albo gdy słyszę, że równie niestary dał się zostawić na światłach i rozładował baterię.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#554

Post autor: puch24 »

Ja nie rozumiem, gdy widzę Fiuta jadącego bez świateł, bo w nim nie trzeba ich wyłączać po jeździe. Wyjątkiem jest Sedici, który w rzeczywistości jest rebadgeowanym Suzuki SX4.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9545
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#555

Post autor: rbit9n »

puch24 pisze:Uuuu. Akumulator Cię spieszył?

Światełka się na noc zostawiło? ;-)
Trzeba jeździć Fiutem (też na F), w nich światełka gasną z wyłączeniem zapłonu.
Nie pojmę, dlaczego inne firmy nie mogą tak zrobić. Ja po prostu nigdy nie wyłączam świateł. Nie muszę...
alternator padł. w Lublinie. więc do Rzeszowa musiałem wrócić na akumulatorze. całkiem jakbym miał samochód na prąd.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#556

Post autor: wpk »

Nie wiedziałem, że masz też Lublina.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9545
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#557

Post autor: rbit9n »

lublin w laminacie, biały kruk dostawczaków z fabryki im. Bieruta.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#558

Post autor: puch24 »

Pietrek na akumulatorze... To musiał być ale widok! :-D
tomek_jj
Posty: 290
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#559

Post autor: tomek_jj »

rbit9n pisze:
puch24 pisze:Uuuu. Akumulator Cię spieszył?
alternator padł. w Lublinie. więc do Rzeszowa musiałem wrócić na akumulatorze. .
Jechałeś z bezświatłami, czy masz bateryjkę z Melexa?
nordenvind

Re: Szmelcwageny i inne

#560

Post autor: nordenvind »

Jak doleje się do paliwa laudanum, to i alternator zbędny :)
ODPOWIEDZ