Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#6051

Post autor: Owain »

no_gravity_Carlos pisze: 25 lip 2020, 13:39 kurcze, zauwazylem pszczole na stoliku w slabej kondycji i ptakow ani rano i wieczorem, co jest?
Nie wiem co jest ze mną nie tak, ale nie rozumiem tego zdania.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#6052

Post autor: wpk »

To też przez chemtrailsy.
puch24

Re: Kota dawno nie było

#6053

Post autor: puch24 »

Pczoła i ptaki podtrute.
Czego w tym nie rozumiesz?
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#6054

Post autor: cz4rnuch »

Nie ma śmiacia. Mój ociec jest pszczelarz i jak twierdzi od kilku lat zawsze jakieś ule zagadkowo mu umierają. Z dnia na dzień. Tragedii nie ma, ale zaczyna to wyglądać podobnie jak w Stanach. Czyli za jakiś czas albo umrzemy z głodu albo zaczniemy jak Chińczyki i Hindusy zapylać ręcznie co nie jest ani łatwe ani tanie. ani przyjemne. Szanujmy pszczółki, motylki, żuczki, bo bez nich mamy przesrane.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#6055

Post autor: wpk »

Hektary przemysłowych upraw, hektolitry oprysków.
Dostępne legalnie opryski niby spełniają normy europejskie, czyli teoretycznie są mniej szkodliwe dla reszty świata, ale zarazem mniej skuteczne.
No to Polak-Katolik kupuje ukraińskie z przemytu, nie spełniające norm, za to bardziej zabójcze i tanie jak barszcz Sosnowskiego.
Efekty nie tylko jak wyżej, ale "bardziej lepsze", bo taki zajzajer potrafi na polu ubić przy okazji na przykład stado saren.
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#6056

Post autor: cz4rnuch »

U ojca w okolicy raczej nie ma upraw przemysłowych, chłopy małorolne. I ojciec jest z sąsiadami na telefon. Opryski robią wieczorem a wtedy ojciec zamyka pszczoły. Choć z tymi tanimi środkami to może być prawda. Ponoć bez tego huistwa rzepak nie rośnie.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#6057

Post autor: wpk »

Opryski teoretycznie powinno się robić wieczorem i bez wiatru.
W praktyce widzę często w ciągu dnia, i zdarza mi się też wąchać je na werandzie...
W sumie nic dziwnego, bo dni bezwietrznych coraz mniej.
Tak jak motyli i małych ptaków.
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#6058

Post autor: cz4rnuch »

To ostatnie to wina kotów.
puch24

Re: Kota dawno nie było

#6059

Post autor: puch24 »

Które stadnie polują, idąc tyralierą.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#6060

Post autor: wpk »

Lecąc.
ODPOWIEDZ