"Uczymy się czytać i rozbierać na drobne dramat, poezję i prozę, uczymy się o okresach historycznych w literaturze, uczymy się pisać dzieła literackie, rozmaite eseje i rozprawki"-
Posiadanie wiedzy nie jest takie tragiczne....
"a nie potrafią napisać życiorysu, listu "transakcyjnego" (takiego, za pomocą którego załatwia się jakąś sprawę), streszczenia, raportu, memorandum, itp. Nie mówiąc już o tym, że nie potrafią skutecznie komunikować się werbalnie - w mowie, a nie w piśmie. I mamy potem np. lekarzy, którzy nie umieją rozmawiać z pacjentem. A jednocześnie nie mają np. tej odrobiny wiedzy teoretycznej o języku, która pomaga przy nauce języka obcego'' -
Ale umiejetnosc jej wykorzystania to juz inteligencja.