Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
tomfoot

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#991

Post autor: tomfoot »

wpk pisze:
Methanoia pisze:Wygrzebałam analog Canon'a. Film mam wypstrykany do połowy i teraz nie wiem czy montować przez redukcję jakiś obiektyw od nikona czy przełożyć film f90x?
Tylko jak go przełożyć i jak policzyć klatki????

Do tego znalazłam w pierdołach całą rolkę Orwo NC21 wypstrykaną chyba 30 lat temu. Jest sens szukać kogoś aby to wywołał?
Jak to, jak przełożyć? Zapamiętać lub nawet zapisać stan licznika jako x, potem zrobić to, co rasowi TIRowcy na CB, czyli cofnąć do tyłu, wyjąć, ew. wystawić chytrym sposobem język z kasetki (a i z ust nadobnych też - kto kobiecie zabroni?), jeśli schowany, założyć do tej puszki z obiektywem, zrobić x+1 (+1 na wszelki wypadek, coby się nic nie nałożyło) zdjęć wnętrza zaślepki (najlepiej w ciemni na najmniejszej przysłonie i najszybszym czasie) i potem już normalnie.
Oczywiście ten sposób chwyta przy założeniu, że licznik w Canonie działa. Bo jeśli nie, to jest sposób alternatywny... Otworzyć Canona i zrobić kreskę markerem na filmie po prawej stronie. Jeśli film kolorowy, markera czarnobiałego użyć należy, jeśli czarnobiały, kolorowego. Przyda się odrobina wprawy, by zrobić to odpowiednio szybko, gdyż w przeciwnym razie film mógłby ulec zaświetleniu. Potem zamknąć, zwinąć, przełożyć i pstrykać, otwierając i sprawdzając co klatkę czy kreska jest już na miejscu... Czasów też lepiej używać jak najkrótszych, to i szybciej pójdzie.
Mam nadzieję, że pomogłem.

PS A o współczesnym wołaniu ORWO to już rozprawki prawie jak o ilości diabłów na końcu szpilki pisano, niechby Pietrek słowo rzekł, bo on najbardziej tu w temacie iluminowany.

Nie poszedłbym nigdy o zakład, że jednym ciągiem tyle słów napiszesz. I jeszcze sentyment mój wzbudzisz przypomnieniem codziennego wyciągania końcówki filmu z tysięcy kasetek dostarczanych eścia lat temu do labu, za pomocą urządzenia nomen omen Fuji wartego dolarów ca. 2.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#992

Post autor: Ligo »

wpk pisze:zrobić to, co rasowi TIRowcy na CB, czyli cofnąć do tyłu
No tak, to zawodowcy, bo do przodu to każdy gupi potrafi...

Methanoia - ale żeby Ty?!! Ty się pytasz, jak film do aparatu założyć??? Świat się kończy... :roll: ;)
No dobra, na pewno masz rękaw ciemniowy, a jeśli nie to może być pod kołderką. Z tym, że zamiast markera wolałbym film naciąć w mały trójkącik nożyczkami do paznokci, żeby zadra była wyczuwalna pod palcami.
A potem to już wiesz.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2017, 01:42 przez Ligo, łącznie zmieniany 1 raz.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#993

Post autor: nordenvind »

Mogę pożyczyć taki czarny języczek do wyciągania końcówek filmu, w razie czego..... :oops:
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#994

Post autor: Ligo »

I dla świętego spokoju przysłonić wizjer. Albo zabawa pod kołdrą. ;-)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#995

Post autor: wpk »

Ja bym jeszcze na wszelki wypadek sutannę założył.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#996

Post autor: wpk »

Bo Wy mnie, towarzyszu Zośkowski, nie znacie. Ale Wy mnie jeszcze poznacie.

Ale właśnie nie mam... :( Nie ma który na zbyciu?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#997

Post autor: wpk »

Pod kołderką jak pod latarnią - ma być najciemniej...
tomfoot

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#998

Post autor: tomfoot »

Chiba habit by bardziej pasował. Szczególnie z kapturkiem byłby bezpieczniejszy.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#999

Post autor: wpk »

tomfoot pisze:Chiba habit by bardziej pasował. Szczególnie z kapturkiem byłby bezpieczniejszy.
Bad habit.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1000

Post autor: puch24 »

ODPOWIEDZ