Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Damian, jak u Ciebie?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dobre pytanie.
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
U mnie bez większych rewelacji.
Żoneczka pracuje z domu od chwili powrotu z wakacji, mnie kazali przeczekać 4-5 dni zanim wróciłem do firmy.
Korony mi jeszcze nikt nie wręczył, w pracy okroili skład do minimum, kto tylko może, pracuje z domu, niestety ja labolatorium do domu nie przeniosę, więc codziennie muszę dymać do roboty.
Ogólnie mało kogo widać na ulicach, wychodzą tylko naprawdę Ci co muszą, z rana mijam kilkoro biegaczy, wszyscy zachowują stosowną odległość.
W sklepach powoli wraca normalność, w sensie towar na półkach, pracownicy służby zdrowia mają co chwilę jakieś bonusy, a to darmowe posiłki, kawa, ostatnio było nawet w jednej sieci stacji paliw - tankowanie za free dla zatrudnionych w szpitalach, tak że wsparcie jest.
A dzisiaj widziałem nawet srajtaśme na półkach i nikt się o nią nie bił, więc chyba ta pierwsza panika opadła.
Ogólnie społeczeństwo chyba bardziej słucha zaleceń i się do nich stosuje, jak masz siedzieć w domu i nie wychodzić, to większość tak robi.
Żoneczka pracuje z domu od chwili powrotu z wakacji, mnie kazali przeczekać 4-5 dni zanim wróciłem do firmy.
Korony mi jeszcze nikt nie wręczył, w pracy okroili skład do minimum, kto tylko może, pracuje z domu, niestety ja labolatorium do domu nie przeniosę, więc codziennie muszę dymać do roboty.
Ogólnie mało kogo widać na ulicach, wychodzą tylko naprawdę Ci co muszą, z rana mijam kilkoro biegaczy, wszyscy zachowują stosowną odległość.
W sklepach powoli wraca normalność, w sensie towar na półkach, pracownicy służby zdrowia mają co chwilę jakieś bonusy, a to darmowe posiłki, kawa, ostatnio było nawet w jednej sieci stacji paliw - tankowanie za free dla zatrudnionych w szpitalach, tak że wsparcie jest.
A dzisiaj widziałem nawet srajtaśme na półkach i nikt się o nią nie bił, więc chyba ta pierwsza panika opadła.
Ogólnie społeczeństwo chyba bardziej słucha zaleceń i się do nich stosuje, jak masz siedzieć w domu i nie wychodzić, to większość tak robi.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14731
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dostałem na maila, zrobiłem printscreena. Klikać? Chce ktoś? Z bo wspólna wysyłka z Gibraltaru wyjdzie taniej.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
kurde 40cm bezsensu
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Poza tym doba nie ma 25 godzin.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No i czy gumowej lali naprawdę zależy?