Help yourself, Obi-Wan Owain. You're your only hope.Owain pisze: ↑22 kwie 2020, 15:34 https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,3 ... sem-a.html
A ja tam jestem codziennie, kurwa! :>
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9555
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
a ja tam nie bywam, wolę Liroya Merlina.Owain pisze: ↑22 kwie 2020, 15:34 https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,3 ... sem-a.html
A ja tam jestem codziennie, kurwa! :>
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Preferujesz rapera czarodzieja?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tego nie da się odzobaczyć:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dzięki, Maciek. To mnie ostatecznie przekonało do zagłosowania.
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 01.2019
- Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Niech już w końcu otworzą te galerie handlowe, żeby ludzie mogli wrócić do swojego naturalnego środowiska.
Co się dzieje w parkach i lasach wokół Wrocławia to jest jakaś masakra. Zwykle jak jeździłem, to widziałem kilka osób przez cały dzień. Obecnie ludź na ludziu, dzieci puszczone samopas, z kompletnie wyjebanymi na ich zachowanie rodzicami. Ja mam setki godzin na rowerze zaliczone i jak widzę smarka, to zwalniam, nawet się zatrzymuję i czekam aż rodzice łaskawie spacyfikuję tę istotę bez instynktu samozachowawczego. Zwierzęta się nie pchają pod koła, dzieciaki tak. Szmata na ryju nie pomaga, bo nie mogę okazać pogardy i wkurwu rodzicom.
Dziś hitem był ojciec, którego dzieciaki bawiły się pod koniec długiego zjazdu z najwyższego wzniesienia w granicach Wrocławia. Tuż przy ścieżce, widoczność tam słaba, bo drzewa niskie, lekki łuk i widać może 20 metrów, a rozbujać się bez dokręcania można do 40 km/h. Kazał mi spierdalać jak powiedziałem, że może by się dzieci gdzie indziej bawiły, bo ja zjechałem dosyć czujnie widząc do się działo wcześniej w lesie, ale na górze już się zbierają inni do zjazdu. Spierdoliłem, nie czekałem czy mu te dzieci ktoś rozjedzie.
No i jeszcze rodzina co sobie ognisko w lesie zrobiła, dobrze że choć w miejscu do tego przeznaczonym. Grille nad Odra już też widziałem.
Liczę, że jutro faktycznie wiatr osłabnie i wrócę na szosę. Lubię jeździć po lesie, ale obecnie to wątpliwa przyjemność.
Co się dzieje w parkach i lasach wokół Wrocławia to jest jakaś masakra. Zwykle jak jeździłem, to widziałem kilka osób przez cały dzień. Obecnie ludź na ludziu, dzieci puszczone samopas, z kompletnie wyjebanymi na ich zachowanie rodzicami. Ja mam setki godzin na rowerze zaliczone i jak widzę smarka, to zwalniam, nawet się zatrzymuję i czekam aż rodzice łaskawie spacyfikuję tę istotę bez instynktu samozachowawczego. Zwierzęta się nie pchają pod koła, dzieciaki tak. Szmata na ryju nie pomaga, bo nie mogę okazać pogardy i wkurwu rodzicom.
Dziś hitem był ojciec, którego dzieciaki bawiły się pod koniec długiego zjazdu z najwyższego wzniesienia w granicach Wrocławia. Tuż przy ścieżce, widoczność tam słaba, bo drzewa niskie, lekki łuk i widać może 20 metrów, a rozbujać się bez dokręcania można do 40 km/h. Kazał mi spierdalać jak powiedziałem, że może by się dzieci gdzie indziej bawiły, bo ja zjechałem dosyć czujnie widząc do się działo wcześniej w lesie, ale na górze już się zbierają inni do zjazdu. Spierdoliłem, nie czekałem czy mu te dzieci ktoś rozjedzie.
No i jeszcze rodzina co sobie ognisko w lesie zrobiła, dobrze że choć w miejscu do tego przeznaczonym. Grille nad Odra już też widziałem.
Liczę, że jutro faktycznie wiatr osłabnie i wrócę na szosę. Lubię jeździć po lesie, ale obecnie to wątpliwa przyjemność.
- vid3
- Posty: 8700
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Podwijam kiecę i lecę.
Dodano po 17 strzałach znikąd:
To w temacie wyborów.
Dodano po 17 strzałach znikąd:
To w temacie wyborów.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Trzeba było rozjechać.
Wtedy suweren, zamiast Cię okląć, powinien być wdzięczny, bo dostałby odszkodowanie, a nowe bachory i tak zrobiłby sobie do 500+.
Wtedy suweren, zamiast Cię okląć, powinien być wdzięczny, bo dostałby odszkodowanie, a nowe bachory i tak zrobiłby sobie do 500+.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dziś małonastolaty znów se zrobiły pod blokiem coronavirus party...